Łódź: Jest już 18 woonerfów, kolejne trzy w budowie

Pierwszym łódzkim woonerfem stał się krótki fragment ul. 6 Sierpnia między al. Kościuszki a Piotrkowską. Łodzianie przegłosowali jego utworzenie w budżecie obywatelskim w roku 2013. Choć realizacja zadania budziła wiele kontrowersji, otwarty w następnym roku przebudowany odcinek szybko okazał się strzałem w dziesiątkę. Raczej zaniedbana dotychczas ulica stała się jednym z najpopularniejszych miejsc spotkań łodzian, a nawet atrakcją turystyczną dla przyjezdnych. W kolejnych latach poparcie zdobywały wnioski o aranżację w ten sposób kolejnych ulic w centrum i poza nim. Część z nich – jak te na Starym Polesiu – władze miasta przekształcały natomiast na wzór woonerfów (choć z odstępstwami) z własnej inicjatywy.

Uspokajanie ruchu i mała architektura

– Przestrzeń dookoła ma wpływ na kształt projektów. Dostosowujemy się, na przykład, do istniejących drzew przy ulicach na Starym Polesiu. Swój własny charakter mają też woonerfy na przecznicach Piotrkowskiej – wyjaśnia Justyna Krakowiak z Zarządu Inwestycji Miejskich.

Woonerf ma być przestrzenią przyjazną do mieszkania, otwartą dla mieszkańców i odwiedzających, wygodną i bezpieczną szczególnie dla niechronionych uczestników ruchu (pieszych i rowerzystów) oraz bogatą w zieleń. Często, choć nie zawsze, jest pozbawiony podziału na jezdnię i chodnik. Poprawie bezpieczeństwa ma służyć ustanawianie strefy zamieszkania i ograniczanie prędkości (poprzez znaki oraz fizyczne spowalniacze). Działaniom tym towarzyszy zwykle porządkowanie miejsc parkingowych.

– W Łodzi stawiamy również na zieleń i małą architekturę. Każdy z woonerfów jest zaplanowany w taki sposób, aby wprowadzać zieleń w najszerszym możliwym zakresie i uzupełniać tę przestrzeń o ławki, stojaki na rowery, oraz charakterystyczne detale jak zegar, pompę wody, czy stoliki szachowe – podkreśla Krakowiak. Nie dotyczy to jednak tzw. woonerfów osiedlowych – położonych daleko poza centrum ulic takich, jak Kozietulskiego na Polesiu, mających pełnić tylko rolę spokojnego dojazdu do domów.

Nowe przebicia będą przypominały woonerfy

Na bieżący rok ZIM zaplanował przebudowę na woonerfy trzech ulic: Lipowej między Więckowskiego a Zieloną, Lotnej na osiedlu Kurczaki na Górnej oraz Stefanowskiego przy kampusie Politechniki. Na pierwszej z nich roboty już się rozpoczęły. – W tej chwili pracujemy przy instalacjach podziemnych i wykonujemy prace ziemne przy konstrukcji nowej drogi. Podobnie jak pozostała część Lipowej, będzie to ulica o uspokojonym ruchu, wykonana z kostki – informuje dyrektor Zarządu Agnieszka Kowalewska-Wójcik. Inwestycja jest częścią programu „Zielone Polesie”.

Przebudowa Lotnej rozpocznie się w najbliższym czasie. Dyrektor ZIM zapewnia, że przy projektowaniu inwestycji brano pod uwagę głos mieszkańców. W przypadku Stefanowskiego projekt – według Kowalewskiej-Wójcik – jest gotowy w trzech czwartych. – Prace budowlane rozpoczną się zapewne wczesną wiosną przyszłego roku – zapowiada urzędniczka. Koncepcja przewiduje zachowanie starodrzewu, uporządkowanie parkowania oraz organizację przestrzeni przeznaczonej na ogródki lokali gastronomicznych. Chodnik i jezdnia będą przestrzenią wspólną. Ruch samochodowy zostanie uspokojony.

Dróg przyjaznych mieszkańcom będzie powstawało więcej. – Nadal będziemy realizowali inwestycje na Zielonym Polesiu. Dzięki rewitalizacji obszarowej woonerf powstanie – między innymi – na Moniuszki, Włókienniczej i Mielczarskiego. Charakter woonerfów będzie miała większość nowo powstałych przebić kwartałów. – Między Ogrodową i Legionów, Sienkiewicza i Wschodnią czy Nawrot, a placem Komuny Paryskiej, powstaną pasaże i ciągi pieszo-jezdne, które otworzą zamknięte dziś kwartały miasta – przypomina Kowalewska-Wójcik. Obecnie dla większości z nich powstają projekty.