Pasażerowie łódzkiej komunikacji miejskiej wciąż muszą liczyć się z dużymi utrudnieniami w rejonie Łodzi Fabrycznej. Pomimo zapowiedzi nie przywrócono ruchu na ul. Kilińskiego. Nie wiemy też, kiedy tramwaje linii 5, 9 i 12 wrócą na swoje trasy.
W połowie maja
zamknięty dla ruchu tramwajowego został odcinek ul. Kilińskiego od Narutowicza do Pomorskiej. Tym razem przyczyną nie był zły stan torowiska, a kamienicy: należący do miasta gmach groził zawaleniem, co miało zagrażać bezpieczeństwu prowadzących i pasażerów. Szybko przystąpiono do prac rozbiórkowych, a samorząd zapowiedział, że tramwaje wrócą na swoje planowe trasy w ciągu kilku dni.
Otwarcie odcinka opóźnione, nowy termin nie jest znany Tak się jednak nie stało. Od zdarzenia minął już ponad miesiąc, a szereg linii – 5, 9 i 12B – kursuje trasami objazdowymi. Wraz z początkiem wakacji część połączeń ponownie zmieni swoje trasy, ale korekty dotyczą przebiegu w innych częściach miasta. W rejonie kamienicy, której stan groził katastrofą budowlaną, nadal trzeba chodzić pieszo. Ani tramwaje, ani autobusy nie kursują bowiem po feralnym odcinku Kilińskiego.
– Wznowienie ruchu będzie możliwe za zgodą służb – powiedział nam jeszcze w maju Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Urzędu Miasta Łodzi. Ani on, ani rzecznik prasowy samego UMŁ, który reprezentuje właściciela budynku, nie odpowiedzieli nam jednak do tej pory na pytanie, kiedy mogłoby do tego dojść. Nie wiemy też, dlaczego nie dotrzymano pierwotnego terminu otwarcia ulicy, ani dlaczego opóźnienie jest tak duże.
Duże utrudnienia w dojeździe do Łodzi Fabrycznej Zamknięcie Kilińskiego powoduje bardzo duże utrudnienia w komunikacji miejskiej, bo nieczynny odcinek przylega do Dworca Fabrycznego – najważniejszego dworca kolejowego w mieście. W tej części Łodzi jeszcze przed awaryjnym zamknięciem ulicy organizacja przewozów była mocno utrudniona, bo w związku z budową podziemnej stacji Łódź-Śródmieście nieczynne jest torowisko na prostopadłej do Kilińskiego ul. Narutowicza. W efekcie objazdy są bardzo długie, a „piątka” i „dziewiątka” w ogóle nie docierają na Fabryczną. Nie uruchomiono też komunikacji zastępczej.
Dodatkowym utrudnieniem dla pasażerów będzie kolejna zmiana trasy linii nr 9. W związku z robotami torowymi na Helenówku tramwaje nie pojadą już na Radogoszcz, ale do pętli przy dworcu Łódź-Żabieniec. Otwarty ma zostać natomiast ruch na Limanowskiego pomiędzy Zachodnią a Zgierską.