Łódź: Kolejne dwa NF6D już w MPK

Pierwszy tego typu wagon trafił do MPK ponad rok temu. – Kupiliśmy go, by sprawdzić, jak sprawdzi się na łódzkich torach i jak zostanie przyjęty przez mieszkańców – wspomina prezes Zbigniew Papierski. Jak twierdzi, próby wypadły pomyślnie. – W związku z tym postanowiliśmy kupić wszystkie 34 egzemplarze, które były wystawione na sprzedaż w Bochum. Realizacja kontraktu jest w toku – informuje. W tym roku do Łodzi zostanie sprowadzonych 15 sztuk. Na razie dotarły dwie, dostarczone pod koniec kwietnia.

Na modernizację trzeba poczekać

Wagony o numerach 403 i 405 (przed skierowaniem na linię mają zostać przenumerowane) znajdują się obecnie na terenie Zakładu Techniki przy Tramwajowej 6, gdzie oczekują na dostosowanie do ruchu na łódzkiej sieci. – Muszą uzyskać homologację oraz zostać odpowiednio wyposażone – mówi Papierski. Kolejne wagony mają być wprowadzane do ruchu sukcesywnie w ciągu najbliższych miesięcy.

– Obecnie skupiamy się na uruchomieniu pojazdów i ich adaptacji do warunków łódzkich. Obejmuje to, między innymi, zmianę polaryzacji i przystosowanie do napięcia w sieci trakcyjnej 600V zamiast 750V, na którym jeździły w Niemczech – precyzuje zastępca kierownika Zakładu Techniki MPK Dariusz Domański. Zmian wymaga także system informacji pasażerskiej.

W drugim etapie MPK planuje modernizację pojazdów z uwzględnieniem uwag części pasażerów – wymianę okien na przesuwne, zamontowanie drzwi z kabiny motorniczego bezpośrednio na zewnątrz oraz wyposażenie pojazdów w rampy przeznaczone dla pasażerów na wózkach. – Zaczniemy modernizować pierwszy wagon po wprowadzeniu do ruchu pierwszych 4-5 egzemplarzy, tak by odbywało się to dwutorowo – zapowiada Domański. Nie wiadomo jeszcze, czy tramwaje zostaną od razu przemalowane w łódzkie barwy, jednak na pewno nastąpi to najpóźniej we wspomnianym drugim etapie.

Dobra jakość w atrakcyjnej cenie

Mimo swojego wieku (26 lat) wagony są dość nowoczesne. Około 70% powierzchni wnętrza to strefa niskiej podłogi. Nieporównywalny z wagonami 805Na jest też komfort jazdy. Co ważne dla MPK, zakup był znacząco tańszy od kosztu nowych pojazdów: za jeden wagon przedsiębiorstwo zapłaciło ok. 100 tysięcy euro. Ich stan techniczny pracownicy spółki określają jako dobry, choć wymagający jeszcze pewnych nakładów.

Domański zapewnia, że poprzedni właściciel dbał o wagony, serwisował je na bieżąco i dokonywał niezbędnych przeglądów. – Kompleksowy przegląd odbył się także przed wjazdem na lawetę – dodaje. W pięciu spośród wagonów, w tym w 403, będzie konieczna wymiana półosi, jednak na razie wagon ma dopuszczenie do eksploatacji na starych częściach układu jezdnego. Do wymiany kwalifikują się też obręcze kół.