4 lutego nastąpi zapowiadana od dawna korekta układu linii łódzkiej komunikacji miejskiej. Zmiany będą dotyczyły tras 12 linii autobusowych, w tym linii 57, której skrócenie wywołało największe kontrowersje. Powstanie też nowa szczytowa linia tramwajowa, a jedna z istniejących zostanie wydłużona.
Zmiany zostały zaplanowane w oparciu o pomiary frekwencji w autobusach i tramwajach oraz zgaszane przez łodzian uwagi. – Konsultacje nie zawsze miały charakter bezpośredni. Uruchomiony jeszcze w ubiegłym roku proces wzbudził w mieszkańcach chęć zgłaszania uwag. Na wszystkie staraliśmy się odpowiadać – zapewnia wicedyrektor Zarządu Dróg i Transportu Maciej Sobieraj.
Z 12 powstanie 18
Wprowadzenie nowej linii 18 z Retkini przez Kilińskiego na Telefoniczną jest wynikiem wniosków z obserwacji linii 12B. Podczas przebudowy ul. Kopernika i remontu Gdańskiej jeździła ona latem objazdem przez al. Mickiewicza, przystanek przesiadkowy Piotrkowska Centrum, al. Piłsudskiego, Kilińskiego, al. Rodziny Poznańskich i Tramwajową. Zmieniona tymczasowo trasa cieszyła się dużą popularnością. – Linia 18 zostanie wydzielona z 12A. Będzie kursowała w szczycie porannym i popołudniowym – informuje Sobieraj. Warto zauważyć, że będzie to pierwsze regularne bezpośrednie połączenie wspomnianego węzła przesiadkowego z dworcem Łódź Fabryczna i Nowym Centrum Łodzi. Jej dodatkowym zadaniem będzie – w połączeniu z ponownie wydłużoną trasą linii autobusowej 65 – zastąpienie linii 88 (autobus kursujący z lotniska na dworzec Łódź Fabryczna został przeznaczony do likwidacji).
Sama linia 12A zostanie wydłużona do pętli Telefoniczna, co pozwoli na obsługę osiedla studenckiego Lumumbowo. Przesunięcie części brygad szczytowych na nową linię spowoduje jednak rozrzedzenie kursów po ul. Kopernika. – Jeśli MPK będzie dysponowało większą liczbą tramwajów – a zbliża się czas dostarczenia pierwszej partii wagonów kupionych w Pesie oraz używanych NF6D z Bochum – będziemy mogli wzmacniać linie tam, gdzie okaże się to potrzebne. Takiego działania wymagają także takie linie, jak 4 i 7. Również mieszkańcy ul. Paderewskiego zgłaszali postulat przywrócenia połączenia tramwajowego z Piotrkowską i al. Kościuszki – mówi wiceprezydent Wojciech Rosicki.
Kadry MPK: wciąż brak jasnych deklaracji
W tym celu należałoby jednak zatrudnić większą liczbę motorniczych. To właśnie braki kadrowe spowodowały czasowe – jak zapewniali przedstawiciele samorządu – obniżenie częstotliwości na liniach 4, 7 i 16. Prezes MPK Zbigniew Papierski unika jednak konkretnych deklaracji co do tego, o ile i kiedy ewentualnie powiększy się grono prowadzących. – Organizujemy cyklicznie kursy. Każdy z nich kończy 24-25 motorniczych. Jeśli chodzi o stan liczebny, nie będzie problemu. Czekamy na dostawy nowych pojazdów – mówi tylko szef MPK.
Tymczasem duża liczba prowadzących wkracza w wiek emerytalny, nie wiadomo więc, jaki będzie bilans przyjęć nowych pracowników oraz odejść. – Trudno, byśmy zatrudniali nowych motorniczych już dziś, nie mając dla nich wagonów. Na razie liczba pojazdów, które wystawiamy, się nie zmniejsza. Nie zakładamy, że wszystkie tramwaje mają jeździć co 12 minut nawet bez pasażerów – mówi Papierski. Słowa te wydają się stać w sprzeczności z deklaracjami przedstawicieli ZDiT i władz miasta, którzy dostrzegają potrzebę częstszych kursów. – Siatka nie jest idealna, ale z naszej perspektywy – optymalna, biorąc pod uwagę możliwości finansowe i taborowe. Korekta to duży krok w dobrym kierunku – dodaje prezes MPK.
Kompromis na Marysinie
Linia 57 powróci na trasę sprzed 2 kwietnia. W odpowiedzi na liczne żądania mieszkańców (według wiceprezydenta to właśnie tej trasy dotyczyło najwięcej zgłaszanych uwag) autobus nie zakończy trasy przy dworcu Łódź Fabryczna, lecz ponownie pojedzie przez Sterlinga, Północną i al. Palki na pętlę Marysińska Stadion. Linia 85 pozostanie natomiast na trasie wprowadzonej w kwietniu. Oznacza to próbę pogodzenia obu grup mieszkańców – zadowolonych z szybszego o kilka minut dojazdu do dworca i Placu Dąbrowskiego oraz rozczarowanych utratą połączenia z węzłem Strykowska – Wojska Polskiego. Dodatkową korzyść z utrzymania linii 85 stanowi obsługa kilku ulic, które do kwietnia bieżącego roku były komunikacyjną białą plamą. Wiceprezydent sygnalizuje możliwość skierowania jej w przyszłości dalej przez ul. Franciszkańską. O skomplikowanej sytuacji na Marysinie pisaliśmy wkrótce po wprowadzeniu reformy.
– Wiele głosów dotyczyło przebiegu linii 78 z Aleksandrowa – kontynuuje Rosicki. Domagano się jej ponownego wydłużenia do Placu Wolności, a także przywrócenia trasy przez ul. Rojną na Teofilowie (pozwala to wzmocnić linię 96 w dojazdach do rejonu centrum handlowo-rozrywkowego Manufaktura). Władze miasta postanowiły wyjść naprzeciw obu postulatom.
– Model po zmianach nadal nie jest optymalny – przyznaje wiceprezydent Wojciech Rosicki. Jak tłumaczy, władze miasta muszą liczyć się z ograniczeniami zarówno infrastrukturalnymi, jak i finansowymi. – Spełniamy jednak obietnicę konsultowania siatki połączeń z mieszkańcami. Również po 4 lutego będziemy obserwować, jak sprawdzają się wprowadzone zmiany – deklaruje urzędnik. Należy też brać pod uwagę zbliżające się liczne inwestycje (przebudowa al. Śmigłego-Rydza, Placu Wolności, podziemnego przystanku kolejowego Łódź Centrum wraz z węzłem multimodalnym), które będą musiały spowodować czasową zmianę tras wielu linii.