Łódź ma historyczny wagon 805Na

Niedawno Klub Miłośników Starych Tramwajów zapowiadał, że w tym roku w Zajezdni Muzealnej Brus pojawią się kolejne pojazdy zabytkowe, w tym tramwaje zachowane w celach historycznych. Założenia stowarzyszenia, które opiekuje się dawną remizą Tramwajów Podmiejskich, zaczynają się właśnie spełniać. W miniony czwartek na Brus trafił wagon typu 805Na wyprodukowany w chorzowskim Konstalu najprawdopodobniej w roku 1979.

Wąskotorowa wersja wagonów 105Na wciąż stanowi trzon tramwajowego parku taborowego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego – Łódź. W XXI w. udało się pozyskać stosunkowo niewiele wagonów fabrycznie nowych, a do tego – choć obecnie polityka w tym zakresie ulega wyraźnej zmianie – przez szereg lat spółka nie sprowadzała wagonów używanych z Zachodu. Tym niemniej w ruchu pozostały głównie 805Na po mniej lub bardziej gruntownych modernizacjach.

Pierwsza „osiemsetpiątka” w historii Brusa

Zrodziło to potrzebę zachowania egzemplarza w stanie bliskim fabrycznemu. Wagon nr tab. 2394 był dotychczas eksploatowany liniowo, oczywiście wprowadzano w nim więc pewne zmiany w stosunku do oryginału (np. przyciski indywidualnego otwierania drzwi), jednak ich zakres jest niewielki. Wagon jest pierwszym w historii egzemplarzem 805Na stacjonującym w zajezdni Brus.

W 2006 r. w historyczne kremowo-czerwone barwy przemalowane zostały dwa tworzące skład inne wagony tego samego typu – nr 1830 i 1831. Nigdy nie przeznaczono ich jednak na cele muzealne. Wykorzystywano je w regularnej eksploatacji liniowej tak jak każdy inny pojazd tego typu, a docelowo skład ma przejść modernizację dostosowującą go do współczesnych standardów. Przez dwanaście lat wielokrotnie uruchamiano go jednak do inscenizacji historycznych, przejazdów specjalnych itp.

Status pojazdu historycznego nie gwarantuje zachowania

Decyzja o zachowaniu „osiemsetpiątki” nie oznacza, że sytuacja muzealnictwa komunikacyjnego w Łodzi jest dobra. Ostatnie kasacje ikarusa 280.26, jelcza M11 i mercedesa O405N oraz sprzedaż ikarusa 280.70E pokazują, że nawet zakwalifikowanie pojazdu jako historyczny nie daje gwarancji jego ostatecznego zachowania. Nie jest pewna także przyszłość zajezdni Brus, w której od dwóch dni stacjonuje także wagon 2394. Miasto odsuwa bowiem w czasie plany przekształcenia obiektu w pełnoprawne muzeum, a jego opiekunowie z KMST przyznają, że na dłuższą metę ciężar organizacyjny, jaki wiąże się z prowadzeniem placówki, może być dla wolontariuszy zbyt duży. MPK równolegle utrzymuje muzeum zakładowe, ale nie gromadzi ono pojazdów, a jedynie pamiątki komunikacyjne i inne mniejsze eksponaty.