Wiceminister funduszy i polityki regionalnej zapowiedział przyznanie Łodzi dofinansowania unijnego na zakup kolejnych autobusów elektrycznych. 25 mln zł na ten cel będzie pochodziło z POIiŚ 2014-2020. Linie, na których miałyby kursować nowe pojazdy, nie są jeszcze znane, pewne poszlaki mogą jednak wskazywać na podmiejską trasę do Lutomierska.
Wiceminister Waldemar Buda nie podał dokładnej liczby autobusów elektrycznych, które miałyby zostać kupione. Według szacunków resortu kwota dofinansowania wraz z wkładem własnym pozwoliłaby na zakup ok. 10 pojazdów (zapewne 12-metrowych). Zgodnie z regułami rozliczania funduszy unijnych inwestycja musi zakończyć się najpóźniej w przyszłym roku.
Buda: „Szerszy plan”
– Infrastruktura ładowania elektrycznych pojazdów w Łodzi będzie jeszcze rozbudowywana, a to wpisuje się w większy plan rozwoju elektrycznego transportu miejskiego. W centrach miast, na skoncentrowanych infrastrukturalnie obszarach, autobus elektryczny jest najlepszym środkiem komunikacji – uznał wiceminister. Władze Łodzi, podobnie jak szeregu innych miast w Polsce i Europie, inwestują raczej w komunikację tramwajową (choć wiele łódzkich tras, wskutek wieloletnich zaniedbań, zostało w ostatnich latach wyłączonych z ruchu).
W zajezdni MPK Łódź przy ul. Limanowskiego stacjonuje już 17 autobusów elektrycznych. Przetarg na ich dostawę wygrało na początku sierpnia 2020 r.
Volvo, z którym umowę podpisano w październiku 2021 r. Zakup pojazdów kosztował 64,501 mln zł. Od połowy marca pojazdy 7900 Electric
można spotkać na linii 87, wkrótce mają pojawić się także na trasach 80, 83 i 86.
Czyżby zastępstwo dla modernizacji tramwaju?
Inwestycja będzie realizowana w formule Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. W wypowiedziach wiceministra pojawia się nazwa „Metropolia Łódzka” (choć aglomeracja od ponad roku nie może doczekać się uchwalenia ustawy metropolitalnej na wzór tej górnośląsko-zagłębiowskiej). W tym kontekście można zastanawiać się nad związkiem zapowiedzi Budy z niedawnymi sugestiami przekazanymi nam przez pełnomocnika rządu do spraw budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego Marcina Horały.
– O ile wiem, według obecnych planów linia tramwajowa ma być krótsza, niż pierwotnie planowano. Pracujemy z Urzędem Marszałkowskim nad tym, by wypracować rozwiązanie z zakresu komunikacji publicznej, które pozwoliłoby na dojazdy z dalszych miejscowości aglomeracji, niż Konstantynów – mówił w lutym Horała, odpowiadając na pytanie o przyszłość odcinka linii tramwaju podmiejskiego Konstantynów Łódzki – Lutomiersk. Przypomnijmy: w roku 2020 przedstawiciele spółki celowej CPK oraz UMWŁ
obiecywali dofinansowanie modernizacji linii właśnie ze środków przeznaczonych na budowę „komponentu kolejowego” CPK. Miało to być
rozwiązanie zastępcze w zamian za forsowany wcześniej, lecz porzucony pod wpływem protestów północny wariant linii kolejowej dużych prędkości nr 85, wytrasowany właśnie przez Konstantynów. Być może – choć oficjalnych informacji na ten temat jeszcze nie ma – rosnące koszty inwestycji infrastrukturalnych skłoniły rząd i samorząd do rezygnacji z odbudowy końcowego odcinka torów tramwajowych na rzecz doraźnie tańszej alternatywy w postaci elektrobusów.