Rozpoczęła się przebudowa ul. Mielczarskiego. Zaniedbana ulica ma zmienić się w elegancki woonerf o uspokojonym ruchu i dużej ilości zieleni. Inwestycja jest częścią rewitalizacji obszarowej centrum.
Pierwsze prace na Mielczarskiego polegają na rozbiórkach, demontażu i frezowaniu nawierzchni asfaltowej. Do końca roku, według władz Łodzi, mają trwać roboty ziemne. Efekt końcowy ma być widoczny jesienią przyszłego roku – oznacza to roczne opóźnienie w stosunku do początkowych planów z 2020 r. (
ulica miała być gotowa już w roku bieżącym).
Niewielka, jednokierunkowa ulica na obrzeżach centrum ma stać się strefą uspokojonego ruchu. Jezdnia będzie esowana przy pomocy szykan, a dodatkowym środkiem będą progi zwalniające w formie poduszek berlińskich. Nowa nawierzchnia będzie wykonana z płyt i kostki, ułożonych na przemian w jasne i ciemne pasy. Poziom chodników będzie równy poziomowi jezdni. Szpaler drzew doczeka się uzupełnienia. Zieleńce i nowe meble miejskie, w tym ławki, stojaki na rowery i poidełko, oraz kameralne place mają uczynić ulicę miejscem przyjaznym do życia i odpoczynku.
Przewidziano ponadto budowę dwóch pasaży. Połączą one Mielczarskiego z ul. Ogrodową i przyszłymi Ogrodami Karskiego, częściowo zastępując wydeptane przez mieszkańców ścieżki. Przy nowych drogach ma zostać zasadzona duża ilość zieleni – głównie krzewów i traw ozdobnych. Pasaże nie ułatwią jednak mieszkańcom poruszania się w przeciwnym kierunku, w stronę ul. Legionów – a to przez nią można dotrzeć w stronę serca strefy wielkomiejskiej i najważniejszych generatorów ruchu (ul. Legionów, Piotrkowska, Plac Wolności), do których ul. Mielczarskiego ze względu na specyfikę swojego położenia nie prowadzi.
Cała inwestycja ma kosztować 19 mln zł.
Przetarg rozstrzygnięto w czerwcu. Jego zwycięzcą było konsorcjum Balzola – Lantania.
Wcześniej od przebudowy ulicy rozpoczęła się
modernizacja czterech miejskich kamienic. Budynki mają być gotowe wiosną przyszłego roku.