Łódzkie MPK, chcąc dostosować się do nowych wymogów Głównego Inspektora Sanitarnego, wyłączyło klimatyzację w swoich tramwajach i autobusach. Przewoźnik tłumaczy, że nie był przygotowany na wdrożenie rekomendacji, które dotyczą filtrowania powietrza krążącego w układzie zamkniętym. Odpowiednie filtry mają zostać zakupione w ciągu najbliższych miesięcy – przed kolejnym sezonem letnim.
Kilka dni temu łódzkie MPK poinformowało na swoim profilu na Facebooku o wprowadzeniu nowych regulacji związanych z zapobieganiem rozprzestrzeniania się COVID-19. We wszystkich pojazdach spółki wyłączone zostały przyciski do indywidualnego otwierania drzwi, a prowadzący sterują nimi centralnie. W tramwajach i autobusach nie działa też klimatyzacja. Przewoźnik tłumaczy, że zasady opracowane zostały w związku z nowymi wytycznymi Głównego Inspektora Sanitarnego.
Wytyczne GIS są trudne do spełnienia. „Nie byliśmy przygotowani” W dokumencie opublikowanym przez GIS nie ma jednak rekomendacji dotyczącej wyłączenia klimatyzacji. Przeciwnie: inspektor zaleca konkretne ustawienia klimatyzatorów sprzyjające wymianie powietrza w pojeździe na pochodzące z zewnątrz lub przefiltrowane. Dlaczego więc łódzka spółka zdecydowała się na taki krok?
– Biorąc pod uwagę zbliżającą się jesień i znaczny spadek temperatur, jaki miał miejsce w ostatnim czasie, zdecydowaliśmy się wyłączyć klimatyzację, ponieważ ta załączyłaby się w tym roku jeszcze tylko kilka razy – mówi Agnieszka Magnuszewska, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego – Łódź. Dodaje ona, że spółka nie była przygotowana na wdrożenie nowych zaleceń GIS. Te mówią bowiem, że jeśli powietrze krąży w pojeździe w układzie zamkniętym (podlega cyrkulacji), powinno być odpowiednio filtrowane.
MPK planuje spełnić wymogi GIS przed kolejnym sezonem letnim – Wiązałoby się to z zakupem, jak to określa GIS, wysokiej klasy filtrów – wskazuje nasza rozmówczyni. Zapewnia jednocześnie, że MPK dołoży wszelkich starań, by przed początkiem przyszłorocznego sezonu letniego spełnić aktualne wymogi. Dzięki temu w pojazdach znów będzie mogła zostać włączona klimatyzacja przedziału pasażerskiego.
Przypomnijmy, że łódzka komunikacja miejska
wciąż funkcjonuje ze znacznie obniżoną częstotliwością. Pomimo powrotu dzieci do szkół miasto nie zdecydowało się na przywrócenie poprzedniego 12-minutowego taktu.