Wyprodukowany 57 lat temu wagon GT6 – 1042 zakończył swoją służbę liniową. Najstarszy wagon łódzkiego MPK, który jeszcze dwa tygodnie temu woził pasażerów, stał się eksponatem powstającego muzeum komunikacji miejskiej w dawnej zajezdni Brus.
W sobotę 1 lutego na teren dawnej zajezdni Brus trafił wagon Duewag GT6 – 1042. Oznacza to zakończenie eksploatacji liniowej najstarszego łódzkiego tramwaju, który woził pasażerów w codziennym, planowym ruchu. Pojazd z 1957 roku nie zostanie jednak skasowany. Na Brusie powstaje bowiem muzeum komunikacji miejskiej, w którym wiekowy „helmut” będzie jednym z eksponatów.
Duewag ważny dla historii miastaJako wagon historyczny wóz dokumentować będzie kilka istotnych etapów rozwoju łódzkiej komunikacji miejskiej. Jest jednym z ośmiu tramwajów, które w 1990 roku zostały bezpłatnie przekazane do Łodzi przez przedsiębiorstwo MoBiel z Bielefeld. To również najstarszy wagon z tej partii. Dostawa była pierwszym w mieście importem używanych pojazdów zza zachodniej granicy i jednocześnie ostatnią, która przybyła do Łodzi koleją i została rozładowana przy użyciu nieistniejącej już rampy kolejowo-tramwajowej przy ul. Tymienieckiego.
fot. KMSTWagon ten został przejęty w 1994 roku przez nowo powstałą spółkę Tramwaje Podmiejskie, która przez kolejnych 18 lat prowadziła ruch na linii do Konstantynowa Łódzkiego i Lutomierska (linie 43 i 43 Bis). Duewag nr 1042 kursował na tej trasie przez cały okres działalności TP. Był jednym z trzech wagonów tego typu eksploatowanych przez podmiejską spółkę – wraz z tramwajami z Niemiec przywieziono niewiele części zamiennych, co spowodowało szybką kasację pozostałych wozów. Po zezłomowaniu wagonu nr 47 w 2012 roku pozostał jedynym czynnym tramwajem ze swojej dostawy. Przez ostatnie dwa lata kursował ponownie w barwach MPK Łódź. Można było spotkać omawiany wagon na liniach 43 i 46. Stacjonował w zajezdni Telefoniczna.
Nowoczesność lat 50. – Wagon stanowi niezbity dowód przepaści technologicznej, jaka dzieliła Polskę i kraje Europy Zachodniej już w latach 50. XX wieku – ocenia Jakub Tarka, prezes stowarzyszenia Klub Miłośników Starych Tramwajów, które starało się o zachowanie najstarszego łódzkiego GT6. Od produkowanych w tym samym czasie w kraju tramwajów generacji N wóz z Bielefeld wyróżnia się choćby automatycznymi drzwiami, systemem ogrzewania, dużo niższym poziomem hałasu, komfortem pracy motorniczego i przede wszystkim koncepcją przegubowego wagonu jednoprzestrzennego.
fot. KMSTOstatnia planowa służba wagonu odbyła się 20 stycznia. Tak jak zazwyczaj, 1042 kursował wówczas na linii 43. – Pojazd, choć wysłużony, jest kompletny i w pełni sprawny – zapewnia Jakub Tarka. – Ostatnie ćwierć wieku odcisnęło swoje piętno na tramwaju, co widać gołym okiem, ale emerytura z pewnością będzie oznaczać remont i miejsce wśród innych zabytków techniki – dodaje.
1042 wśród innych zabytkówMuzeum komunikacji miejskiej, które powstaje na terenie byłej zajezdni spółki Tramwaje Podmiejskie na Brusie, ma gromadzić autobusowy i tramwajowy tabor historyczny. Choć placówka jest w fazie organizacji, już dziś zostały w niej zgromadzone zabytki łódzkiego transportu publicznego, m.in. pług odśnieżny zbudowany na bazie jelcza 272 MEX („ogórka”), jelcz M11, prywatny ikarus 260, tramwajowe wagony towarowe czy należący do Klubu Miłośników Starych Tramwajów wagon serii 803N.
fot. KMST