Po prawie 9 miesiącach przebudowy, na linii 16A zadebiutował dziś pierwszy zmodernizowany przez łódzkie MPK wagon M8CN. Pojazd został przydzielony do zajezdni Chocianowice i otrzymał numer taborowy 2499. Z zewnątrz i w środku pojazd wygląda zupełnie inaczej, niż przed modernizacją.
– Podczas przebudowy pojazd z 1982 r. został zdemontowany, rozłączyliśmy wszystkie człony. Z pierwotnej konstrukcji został tylko szkielet, w niskopodłogowym członie środkowym oczywiście przerobiony. Całkowicie wymieniliśmy instalację elektryczną, wstawiliśmy nowy napęd, poszycie i system informacji pasażerskiej – opisuje zakres modernizacji kierownik Sekcji Modernizacji i Napraw w Zakładzie Techniki Dariusz Domański. Żywotność pojazdu po modernizacji przewoźnik szacuje na 20-25 lat.
Prezes MPK Zbigniew Papierski zaznacza, że wagon po modernizacji jest dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. – Powierzchnia niskiej podłogi wynosi ponad 20%. Wraz z wymienionym wyposażeniem wnętrza zapewnia to pasażerom komfort jazdy – mówi prezes.
Przebudowa używanego pojazdu jest rozwiązaniem znacznie tańszym od zakupu nowych pojazdów. – Nowe tramwaje z Pesy kosztują w granicach 6 mln zł za sztukę. Modernizacja M8C kosztuje tymczasem półtora miliona, a zakup wraz ze sprowadzeniem – ok. 200 tys. zł. Moglibyśmy rozważyć wejście z modernizacjami na rynek, ale podaż tego typu wagonów na tor 1000 mm jest w Europie ograniczona – tłumaczy Z. Papierski.
Po raz pierwszy prawie ukończony zmodernizowany wagon pokazano
w listopadzie ubiegłego roku. Ponad cztery miesiące, które upłynęły od tego czasu, zostały wykorzystane głównie na załatwianie formalności. – Uzyskanie dopuszczenia do ruchu musiało trwać długo. Modernizacja i wprowadzanie do ruchu następnych 13 egzemplarzy będzie trwało już znacznie krócej, zwłaszcza, że uzgodniliśmy już współpracę z podwykonawcami – zapowiada prezes.
– Była to, o ile wiem, najdalej idąca modernizacja tego typu pojazdu w całej Polsce. Trzeba było przejść procedury tak, jakbyśmy dopuszczali do ruchu zupełnie nowy pojazd – uzupełnia Domański.
Inspiracją do przeróbki było, jak twierdzi prezes, doświadczenie z wypożyczonym z Poznania wagonem Moderus Beta, który wiosną 2012 r. kursował przez kilka tygodni po łódzkich torach. – Był to pojazd ze środkowym członem niskopodłogowym, również przerobiony ze starszego pojazdu – z tym, że tam bazą do przeróbki był polski 105N. Spodobał się on łódzkim pasażerom na tyle, że postanowiliśmy powtórzyć to doświadczenie z niemieckim wagonem M8C – opowiada Papierski.
Przez pierwsze tygodnie liniowej eksploatacji wagonu 2499 pasażerowie będą mogli dzielić się z przewoźnikiem uwagami na jego temat. – Nie wykluczamy skierowania po pewnym czasie wagonu na inne linie. Nie będzie on na stałe przypisany do jednej trasy – zapowiada prezes.