Częstsze kursy, więcej wjazdów w środek osiedli mieszkaniowych i powrót niektórych sprawdzonych rozwiązań co do tras – to najważniejsze zmiany czekające łódzką komunikację miejską. Urząd Miasta przedstawił dziś zapowiadany od dawna projekt nowego układu linii komunikacji miejskiej. Zmiany wejdą w życie 2 kwietnia.
Według założeń dokumentu rdzeniem łódzkiej komunikacji miejskiej ma być sieć tramwajowa. Zmiany w jej układzie nie są rewolucyjne. Najbardziej istotne z nich to powrót linii 5 na Kurczaki (stara trasa sprzed rozpoczęcia przebudowy ul. Kilińskiego w 2013 r.) i linii 14 na Retkinię (jednak w dni powszednie jej trasa będzie skrócona do pętli Bratysławska). Linia 7, zamiast na Śląskiej, skończy trasę na pętli Lodowa, obsługując po drodze ciąg tzw. Łódzkiego Tramwaju Regionalnego (Piotrkowska – al. Kościuszki – Zachodnia). 16 pojedzie z Kurczaków przez al. Politechniki na Teofilów. Powrócą też linie podmiejskie w układzie bardzo zbliżonym do tego sprzed 2001 roku: jedyna zmiana to skierowanie 45 ze Zgierza i 46 z Ozorkowa na pętlę Telefoniczna zamiast Północnej.
Zmiany dotyczące połączeń autobusowych będą bardziej gruntowne. Należy wśród nich wyróżnić poważne zwiększenie długości obsługiwanych ulic: dzięki temu przystanki bliżej domów zyskają mieszkańcy m. in. Osiedla Piastów (ul. Bednarska), Dąbrowa (Śląska i Kruczkowskiego), Marysin – Doły (Franciszkańcka) czy Olechów – Janów (pętla uliczna w ul. Zagłoby). Po krótkim epizodzie w latach 2005-2007 powróci specjalna linia łącząca dworzec Łódź Fabryczna i Łódź Kaliska z lotniskiem. Część linii zostanie skróconych (57 z Karpackiej dojedzie tylko do dworca Łódź Fabryczna), w zamian pojawią się nowe lub zostanie zwiększona częstotliwość już istniejących (np. 96 z Rojnej na Janów pojedzie co 6 minut).
Opracowanie nowego układu linii – na podstawie wyników konsultacji społecznych, a także geoankiety przeprowadzonej przez naukowców z Wydziału Nauk Geograficznych Uniwersytetu Łódzkiego – powierzono pracownikom Biura Strategii Miasta. - Choć nie udało się wprowadzić w życie wszystkich zapisów społecznego planu transportowego z 2015 roku, najważniejsze cele zostały osiągnięte – twierdzi zatrudniony w BAM Tomasz Bużałek, do niedawna działacz Łódzkiej Inicjatywy na rzecz Przyjaznego Transportu. Należy do nich wprowadzenie na głównych ciągach dużej częstotliwości łącznej: na ŁTR będą to 2 minuty (6 linii co 12 minut każda), na Trasie W-Z czy na Narutowicza i Zielonej – 3 minuty. Zdaniem Bużałka na niektórych ulicach (np. Kilińskiego) odbudowanie popytu będzie wymagało nieco więcej czasu: na razie skierowano tamtędy dwie linie jadące co 12 minut każda. 12 minut to bazowy interwał nie tylko dla wszystkich miejskich linii tramwajowych, ale i dla głównych autobusowych.
Zgodnie z warunkami brzegowymi postawionymi przez władze miasta, obsługa nowego układu linii nie będzie kosztowała więcej, niż obecnego. Choć praca przewozowa tramwajów jest obecnie nieco większa, niż autobusów, łączna liczba wozokilometrów pozostała bez zmian. Wynik ten udało się osiągnąć dzięki ograniczeniu dublowania się tras obu środków transportu.