Większe wydatki i mniejsze dochody z powodu pandemii – to podawane przez władze Łodzi uzasadnienie planowanej podwyżki cen biletów okresowych. Jeśli łódzka Rada Miejska przegłosuje propozycję, najczęściej kupowany rodzaj normalnego biletu okresowego zdrożeje o 20 zł.
Z początkiem maja najpopularniejszy rodzaj biletu (imienny miesięczny na wszystkie linie) ma zacząć kosztować 58 zamiast 48 zł (ulgowy) i 116 zamiast 96 zł (normalny). Bilety 90-dniowe zdrożeją z 120/240 do 144/288 zł. Bez zmian pozostaną
preferencyjne ceny biletów uczniowskich i dla emerytów. Nie podrożeją też bilety jednodniowe, grupowe, weekendowe, a także kasowane (ważne przez 40 lub 60 minut) – ich ceny
podwyższono na początku ubiegłego roku.
Osoby płacące podatki w Łodzi mogą uniknąć podwyżki, wyrabiając (w formie plastikowej karty lub aplikacji mobilnej) Kartę Łodzianina. Ceny biletów miesięcznych dla jej posiadaczy pozostaną bez zmian. Od maja bez Karty nie będzie też można kupić biletu całorocznego (jest to najdłuższy okres ważności biletu w łódzkiej komunikacji zbiorowej) oraz wspomnianych biletów dla młodzieży szkolnej i seniorów. Zniżki na Kartę Łodzianina, co zrozumiałe, nie będą natomiast przysługiwały w przypadku biletów na okaziciela.
Rejestracja Karty rozpocznie się 1 marca. Oprócz samego zakupu biletów po dotychczasowej cenie dokument ma uprawniać do zniżek w miejskich instytucjach kulturalnych i rozrywkowych (teatry, lodowiska, baseny miejskie, Aquapark Fala, EC1, ogród zoologiczny) oraz w innych podmiotach (firmach, placówkach handlowych i usługowych), które zdecydują się na współpracę z miastem. Według przedstawicieli magistratu podpisano już ponad sto umów w sprawie takiego współdziałania. Standardowa wysokość upustu to 20%.
Władze Łodzi tłumaczą podwyżki dużym spadkiem przychodów ze sprzedaży biletów w ubiegłym roku. Głównym powodem była oczywiście pandemia COVID-19 i wprowadzony w celu jej przeciwdziałania lockdown. – Koszty utrzymania miejskiego przewoźnika rosną i w roku ubiegłym wyniosły ponad 560 mln zł, natomiast wpływy z tytułu opłat za przejazdy komunikacją miejską spadły o 70 mln zł – informuje biuro prasowe magistratu. Według dyrektora Departamentu Strategii i Rozwoju UMŁ Roberta Kolczyńskiego podwyżka cen wraz z wprowadzeniem Karty Łodzianina ma zachęcać osoby pracujące w Łodzi, ale mieszkające w innym miejscu, do rozliczania PIT właśnie w stolicy regionu.
Krytycy podwyżki zwracają natomiast uwagę na to, że ceny płatnego parkowania w łódzkiej strefie pozostaną bez zmian. Wzrost cen biletów może zatem skłonić część osób regularnie dojeżdżających do Łodzi do zmiany środka transportu na samochód. Co pewien czas powraca też pomysł umożliwienia zakupu biletu rocznego (najtańszego w przeliczeniu na jeden dzień obowiązywania) na raty.