Łódź: Pierwsza wiata z WiFi. Będzie więcej

– Do końca listopada odnowimy w Łodzi łącznie 250 wiat – zapowiada prezes AMS Marek Kuzaka. Wszystkich przystanków w Łodzi jest ponad 1800, jednak część z nich nie jest wyposażona w wiaty. Pierwsze 4 obiekty odświeżone przez AMS stoją na peronach wspólnych przystanków tramwajowo-autobusowych przy Placu Niepodległości. Zupełnie nowy jest system oświetlenia, mający zwiększać poczucie bezpieczeństwa oczekujących pasażerów. Wymieniono też siedziska ławek oraz szyby.

Raz reklama, raz komunikat

Najważniejsza zmiana – wprowadzona na razie tylko w jednej wiacie – dotyczy jednak nowych nośników reklamowych. Oprócz statycznych gablot z plakatami w kilku wybranych obiektach pojawią się elektroniczne tablice zmiennej treści. – Można wykorzystywać je do wyświetlania nie tylko reklam, ale także treści innego rodzaju, np. informacji o zmianach w komunikacji miejskiej lub innych ważnych komunikatów – wyjaśnia Kuzaka. Specjalny przycisk pozwala zaś pasażerowi na wyświetlenie dokładnej mapy okolicy.

Tak wyposażona (i specjalnie oznakowana) wiata daje też użytkownikom możliwość podładowania telefonu (trzy gniazda USB zamontowano tuż obok wspomnianej tablicy elektronicznej) oraz skorzystania z punktu dostępowego bezprzewodowego Internetu. – Młodsza część społeczeństwa nie wyobraża sobie życia bez smartfona. Jego podładowanie jest więc ważną potrzebą. Na przystanku czas oczekiwania na tramwaj to z kolei dobry moment, by za pośrednictwem WiFi połączyć się z Internetem – argumentuje prezes AMS.

Zdaniem dyrektora wykonawczego MPK Łódź Krzysztofa Kamińskiego udogodnienia takie jak WiFi czy ładowarki mogą być czynnikiem zachęcającym do podróży komunikacją miejską. – Mamy taką nadzieję. Czas pokaże, czy stanie się tak naprawdę – ocenia dyrektor. – Najważniejsze z naszej perspektywy jest dobre oświetlenie, obejmujące nie tylko wnętrze wiaty, ale i krawędź peronu przystankowego – dodaje. Miejsce ustawienia pierwszej wiaty z nowym nośnikiem zostało wybrane nieprzypadkowo: Plac Niepodległości to duży węzeł przesiadkowy i jeden z najpopularniejszych łódzkich przystanków.

Wiat z elektroniką będzie więcej?

Łódź jest czwartym polskim miastem, w którym zastosowano takie rozwiązanie. Pierwsze wiaty z nośnikami elektronicznymi zamontowano w Krakowie, Poznaniu i Trójmieście. AMS zamierza przetestować, jak sprawdzają się one w przestrzeni miejskiej. – Mam nadzieję, że pasażerowie będą zadowoleni – mówi Kuzaka. Dodatkowym elementem poprawiającym komfort ma być wydłużona linia dachu.

Jak przekonuje prezes AMS, za granicą takie systemy działają już dziś na większą skalę. – Jeśli to rozwiązanie w Łodzi się przyjmie, będziemy myśleli o jego rozszerzeniu nawet do kilkudziesięciu sztuk. Będziemy jednak ustawiać je już tylko tam, gdzie będą naprawdę potrzebne mieszkańcom, czyli w miejscach o odpowiednio dużym ruchu. Nie wykluczamy też dodania kolejnych funkcjonalności – zapowiada.

Dotychczasowe doświadczenia firmy są dobre. – Pierwsze takie wiaty w innych miastach już od blisko roku funkcjonują bez zarzutu – twierdzi Kuzaka. Z obawy przed aktami wandalizmu są jednak ustawiane w miejscach objętych monitoringiem.

W myśl umowy między MPK i AMS do tej drugiej należy pozyskiwanie reklamodawców. Przewoźnik zajmuje się natomiast serwisowaniem wiat i dbałością o ich estetykę. – AMS płaci nam za ich sprzątanie i wymianę uszkodzonych elementów. Teraz podpisaliśmy wieloletni aneks do umowy z AMS. To firma reklamowa zapłaci za modernizację wiat – mówi przedstawiciel miejskiej spółki. MPK współpracuje także z konkurencyjną wobec AMS firmą reklamową, kontrolującą dużą część rynku. – Również umowa z tą agencją została aneksowana. Trwają przygotowania do modernizacji jej wiat, nie wiemy jednak, czy jej zakres będzie identyczny – informuje Kamiński.