Stare Polesie – raczej zaniedbany dotychczas rejon Łodzi – będzie niedługo mogło pochwalić się bogatymi w zieleń i meble miejskie „ulicami-ogrodami”. Pierwszych dziewięć tego typu ulic pojawi się jeszcze w tym roku. Poprawa estetyki i bezpieczeństwa ma zwiększyć atrakcyjność okolicy i powstrzymać jej wyludnianie.
Program „Zielone Polesie” opracowano z myślą o namówieniu mieszkańców do powrotu na Stare Polesie lub do pozostania w tej części miasta. Wpisuje się on w politykę „rozwoju miasta do środka”, czyli powstrzymywania procesu wyprowadzania się łodzian na przedmieścia lub do gmin ościennych i rozlewania się zabudowy. – „Zielone Polesie” ma przyczynić się do poprawy warunków życia, czego zieleń – której w tym rejonie Lodzi bardzo brakuje – jest ważnym elementem – wyjaśnia kierownik programu w Miejskiej Pracowni Urbanistycznej Anna Sokołowska.
Budapeszt w... Łodzi?
Program obejmuje łącznie 150 inwestycji, w tym m. in. zakładanie parków kieszonkowych i właśnie przekształcanie istniejących dróg w ulice-ogrody. – Takich ulic jeszcze w Polsce nie ma – twierdzi Sokołowska. Autorzy koncepcji inspirowali się rozwiązaniami znanymi m. in. z Budapesztu. Po przebudowie wytypowane ulice (m. in.: Gdańska, Strzelców Kaniowskich, Wólczańska czy Pogonowskiego) będą wyróżniały się bardzo dużą ilością zieleni w postaci drzew i innych nasadzeń, tak by ulica służyła nie tylko do poruszania się, ale i do przebywania i spędzania czasu wolnego. Wiele z nich przybierze formę ciągu pieszo-jezdnego. – Funkcja komunikacyjna zostanie jednak zachowana – zastrzega przedstawicielka MPU.
– Priorytetem jest zieleń. Oprócz zachowania tych drzew, które rosną tu obecnie – często starych i okazałych – przewidujemy uzupełnianie szpalerów oraz wzbogacenie ich o krzewy – zapowiada wicedyrektor Zarządu Dróg i Transportu Katarzyna Mikołajec. Ważną rolę odegrają meble miejskie, zachęcające do odpoczynku i rekreacji.
Estetyka i bezpieczeństwo
ZDiT zakłada przemodelowanie przestrzeni w sposób, który poprawi bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów. Ci drudzy otrzymają wydzielone pasy ruchu, a w niektórych przypadkach – ciągi pieszo-rowerowe. Ruch zostanie uspokojony – prawdopodobnie w inny sposób, niż poprzez tradycyjne progi zwalniające. Nie ma planów zmniejszenia liczby miejsc postojowych (zostaną one przeniesione do zatok). – Pasy ruchu wytypowanych ulic są obecnie na tyle szerokie, że pomieszczą wszystkie zaplanowane funkcje – uspokaja wicedyrektor ZDiT.
Ważnym elementem upiększania przestrzeni będą nowe nawierzchnie. Oprócz masy bitumicznej mogą pojawić się niestandardowe jej rodzaje, np. cegła klinkierowa lub kostka brukowa. Wymianie ulegnie też oświetlenie.
Dziewięć ulic w tym roku to dopiero początek
Więcej szczegółów dotyczących poszczególnych ulic zostanie ujawnionych w czerwcu i lipcu, po podpisaniu umów z wykonawcami. Przetarg miał zostać ogłoszony w ubiegłym tygodniu, jednak do soboty ogłoszenia nie zamieszczono na stronie internetowej ZDiT. Przebudowa dziewięciu odcinków ulic, wybranych do pierwszego etapu, będzie musiała zostać zaprojektowana i wykonana do listopada bieżącego roku. ZDiT przygotuje koncepcje, obejmujące ogólną charakterystykę każdej z ulic, które przedstawi przyszłym wykonawcom poszczególnych części zadania. Ich rolą będzie przygotowanie projektu, pozyskanie koniecznych pozwoleń oraz realizacja inwestycji.
Na przebudowę pierwszych 9 odcinków ulic ZDiT ma przeznaczone 10 mln zł. W następnych latach według tego samego schematu zostaną przebudowane kolejne ulice, dla których kosztorys założono na podobnym poziomie.
Program rozpisano na 10 lat. – Wstępny koszt przebudowy wszystkich przestrzeni publicznych, wraz z przyszłymi parkami i skwerami, to 220-230 mln zł. Wzbogacaniu zieleni powinny towarzyszyć inne działania rewitalizacyjne. Jeśli program pozwoli osiągnąć założone cele, jest szansa, że zostanie rozszerzony na inne obszary Łodzi – deklaruje Sokołowska.