Minął tydzień od wprowadzenia do ruchu liniowego dwukierunkowych wagonów M8C, sprowadzonych do Łodzi z Bielefeld. Wbrew wcześniejszym pogłoskom, dopuszczone do ruchu pojazdy (na razie 3 egzemplarze) kursują nie na linii 41 do Pabianic, lecz na zastępczej Z, łączącej Kurczaki z pętlą Chocianowice-Ikea.
- Jest to linia mało obciążona, co pozwala motorniczym na lepsze zapoznanie się z taborem i ćwiczenie jego prowadzenia - tłumaczy rzecznik MPK Sebastian Grochala. Dzięki temu pracownicy spółki mają być przygotowani do radzenia sobie ze specyfiką nowych w Łodzi pojazdów, gdy w październiku zacznie się remont Trasy W-Z i obsługa linii wahadłowych.
Nie wiadomo jednak, czy taboru wystarczy do ich obsługi. - Pracujemy nad tym, by do końca września wprowadzić do ruchu kolejne 3 wagony - mówi S. Grochala. Sześć pojazdów dwukierunkowych może nie okazać się wystarczającą liczbą. - Nie znamy jeszcze dokładnego kształtu komunikacji zastępczej. Być może uruchomienie linii wahadłowych nie będzie konieczne od samego początku - zastanawia się rzecznik. Na przeszkodzie w szybszym uruchamianiu M8C stoi konieczność przeprowadzenia badań technicznych i kwestia zbyt ciemnych szyb. W efekcie przewoźnik musi uzyskiwać homologację dla każdego pojazdu z osobna, co wydłuża procedury. Na razie do miasta dotarło 14 wagonów. Pozostałe z zamówionych 18 sztuk mają dotrzeć do przewoźnika do końca grudnia.
Pasażerowie mają problemy z przyzwyczajeniem się do działania wysuwanych stopni oraz do wolniejszego - na skutek takiego rozwiązania - otwierania się drzwi. Ponadto drzwi nie otworzą się, jeśli pasażerowie przekroczą żółtą linię na podłodze, zbliżając się zanadto do czujników. W łódzkich warunkach może to utrudniać wymianę pasażerską, zwłaszcza na obleganych liniach w godzinach szczytu.
Zastrzeżenia, szczególnie latem, mogą też budzić okna, wyposażone w niewielką tylko część uchylną. MPK zamierza je wymienić, ale dopiero podczas gruntownej modernizacji wagonów z jednoczesnym dodaniem członu niskopodłogowego. Ma to nastąpić najwcześniej w 2015 r. po zakończeniu przebudowy Trasy W-Z. - Nie przewidujemy podczas upałów trudności takich, jak w Cityrunnerach - mówi jednak S. Grochala. Wspomniane niskopodłogowe wagony, mające niewiele uchylnych okien i pozbawione klimatyzacji, zostały w 2009 r. wycofane z ruchu podczas temperatury przekraczającej 25 stopni Celsjusza. Od kilku lat przewoźnik stopniowo instaluje w nich okna z częścią przesuwną.
Z powodu dynamicznej, a jednocześnie płynnej i cichej jazdy wagony chwalą sobie natomiast motorniczowie.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.