Łódzki PKS udokumentował swoją trudną sytuację ekonomiczną i otrzymał dotację z unijnego programu operacyjnego Inteligentny Rozwój. Środki mają pomóc przetrwać spółce okres pandemii i zrekompensować jej utracone przychody. Firma nadal prowadzi przewozy pasażerskie, ale skala jej działalności jest marginalna, zwłaszcza w porównaniu z ofertą firmy sprzed kilku lat.
– PKS w Łodzi korzysta z dofinansowania w ramach Dotacji na Kapitał Obrotowy – poinformował na początku tego roku przewoźnik na swojej stronie internetowej. Środki, które mają pomóc przetrwać spółce trudny czas pandemii, pochodzą z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Firma nie przedstawiła natomiast szczegółów dotyczących wysokości wypłaconego dofinansowania czy jego przeznaczenia.
Spółka udokumentowała swoją trudną sytuację ekonomiczną PKS nie odpowiedział też na nasze pytania dotyczące udzielonego mu wsparcia. Nieco szczegółów przekazała nam natomiast instytucja zarządzająca funduszami. – Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Łodzi starało się o środki w ramach programu Dotacje na Kapitał Obrotowy (to jedno z działań programu operacyjnego Inteligentny Rozwój), do którego nabór był prowadzony od 15 czerwca do 31 lipca zeszłego roku. Frma ubiegała się o dotację w wysokości 129 tys. 862 zł 23 gr – mówi Andrzej Janyszko, główny specjalista w Departamencie Komunikacji i Marketingu Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Środki zostały PKS-owi przyznane i wypłacone w listopadzie. Jak tłumaczy nasz rozmówca, celem programu było wsparcie utrzymania działalności gospodarczej przedsiębiorstw o średniej wielkości. Warunkiem otrzymania pieniędzy była trudna sytuacja firmy w dniu składania wniosku bądź udokumentowana utrata przychodów na poziomie co najmniej 30 proc. w dowolnym miesiącu po lutym 2020 r. w odniesieniu do poprzedniego miesiąca kalendarzowego albo analogicznego okresu roku 2019. Wypłacone dotacje mogły być przeznaczane na pokrycie działalności firmy, opłacenie mediów, najmu pomieszczeń, zakup towarów, ubezpieczenie działalności itp.
Rozkład jazdy nadal jest niemal pusty – Beneficjent zobowiązany jest do złożenia wniosku rozliczającego zaliczkę, co PKS Łódź uczynił 23 grudnia zeszłego roku – informuje przedstawiciel instytucji zarządzającej. Proces jego weryfikacji w PARP wciąż trwa. Teraz przewoźnik jest zobowiązany do utrzymania swojej działalności gospodarczej. Środki, które trafiły do łódzkiej spółki, są najprawdopodobniej pierwszym wsparciem unijnym w historii PKS Łódź.
Łódzki PKS wciąż utrzymuje dwa dworce autobusowe w mieście, wynajmuje też pomieszczenia i grunty. Spółka
niemal całkowicie wycofała się natomiast z rynku przewozów. Utrzymuje jednak nadal regularne kursy na dwóch liniach regionalnych i jednej dalekobieżnej. Uruchamia więc po jednej parze kursów z Łodzi do Opola, Poddębic i Koła.