Niedawno pasażerowie komunikacji miejskiej w Łodzi zmagali się z utrudnieniami, kiedy przez tydzień wyłączona była część trasy Łódzkiego Tramwaju Regionalnego. Taka sytuacja może się powtórzyć, a zmiany tras mogą obowiązywać nawet przez kilka tygodni. Przyczyną jest dawny kanał rzeki Jasień, który znajduje się pod ulicą Piotrkowską.
Tym razem chodzi o fragment ulicy Piotrkowskiej od skrzyżowania ulic Czerwona-Milionowa do placu Reymonta. Na co dzień kursują tam linie 2, 3, 6, 7, 11 i 19, czyli kilka ważnych linii obsługujących takie rejony miasta jak Teofilów, Doły, Radgoszcz czy Chojny.
Kolejne zamknięcie torowiska w Łodzi?
Pomiędzy posesjami 295 a 297 mamy pozostałości dawnego kompleksu łódzkiego fabrykanta Ludwika Geyera. Pomiędzy nimi znajduje kanał rzeki Jasień, który biegnie także pod torowiskiem tramwajowym na ulicy Piotrowskiej. To fragment tzw. trasy Łódzkiego Tramwaju Regionalnego, łączącej północ z południem miasta.
Z informacji "Transportu Publicznego" wynika, że jego stan nie jest dobry i wymaga remontu, ale prędzej niż później. – Generalnie sprawa nie jest nowa. Ale z roku na rok stan tego kanału raczej się nie poprawia, wręcz przeciwnie – słyszymy od osoby blisko związanej z łódzką komunikacją. – Zresztą, gdyby było tak dobrze, to już dawno zostałoby zdjęte ograniczenie prędkości do 10 km/h, a ono wisi od dawna.
Wyświetl większą mapę
Ograniczenie, o którym mowa jest tam wprowadzone przynajmniej od 2017 roku. Zresztą obserwując przejazd też widać, dlaczego. Betonowe płyty, w których zabudowane jest torowisko kruszą się i osiadają, a szyny coraz bardziej się zapadają. Oznaczałoby to, że niestabilna jest już też podbudowa dzieląca sklepienie kanału i samo torowisko tramwajowe.
Ponowne prace na ŁTR w wakacje
Zapytaliśmy miejskiego przewoźnika, który na podstawie umowy z miastem zajmuje się m.in. konserwacją torowisk, o stan infrastruktury we wspomnianym miejscu. – Nie ma w tej chwili decyzji o pracach na ulicy Piotrkowskiej w tym rejonie. Obecnie, po wprowadzeniu ograniczenia prędkości, na tym odcinku sytuacja jest stabilna i nie stwarza żadnego zagrożenia – przekazał Piotr Wasiak, rzecznik MPK Łódź.
Jednocześnie przedstawiciel MPK po więcej szczegółów odsyła do Zarządu Dróg i Transportu, który jest organizatorem komunikacji miejskiej w mieście. Tutaj z kolei słyszymy konkretne zapewnienia dotyczące prac.
– Planowane są w okresie wakacyjnym, aby zminimalizować utrudnienia. Chcemy je zrealizować po otwarciu w pełni skrzyżowania Kilińskiego z Przybyszewskiego, aby zapewnić objazd przez Kilińskiego do Dąbrowskiego – zaznacza rzecznik ZDiT Tomasz Andrzejewski. – Prace na jednym z najważniejszych szlaków komunikacyjnych w mieście, musimy staranie zaplanować i zrealizować minimalizując utrudnienia – dodaje.
Fot. Daniel Siwak | Miejsce, w którym na całej szerokości ulicy znajduje się dawny kanał rzeki Jasień
Na razie nie wiadomo, jak długo potrwają prace przy blisko 30 metrowym kanale. Podobne działania - tylko przy kanale rzeki Łódki - były prowadzone w czasie przebudowy ulicy Północnej w latach 2022-2023. Trwały jednak kilkanaście tygodni, bo ów kanał był wzmacniany przed położeniem na nim nowego torowiska.
Z informacji ZDiT wynika, że prace przy kanale Jasienia będą prowadzone równocześnie do wymiany zwrotnic po południowej stronie placu Reymonta. Te na pewno wykonane będą szybciej.
Piotrkowską bez tramwajów już mieliśmy
Miesiąc temu już mieliśmy do czynienia z
awaryjnym zamknięciem torowiska na ulicy Piotrkowskiej. – Awaria torowiska wymaga zmian w komunikacji miejskiej, aby wykonać naprawy i zapewnić bezpieczny przejazd pasażerom tramwajów – informowało 23 stycznia biuro prasowe Urzędu Miasta Łodzi.
Konkretnie chodziło zwrotnice przy placu Reymonta, które trzeba było wymienić, żeby 1 lutego linia 7 mogła przejechać po
przebudowanej ulicy Przybyszewskiego. Z kolei, żeby linia 5 mogła pojechać z ulicy Przybyszewskiego w kierunku krańcówki [inaczej pętla] Chojny Kurczaki, konieczna jest wymiana kolejnych zwrotnic.