Modernizacja zajezdni tramwajowej na Chocianowicach potrwa dłużej (do końca września) i będzie droższa. Powodem opóźnienia jest wadliwa dokumentacja, która okazała się niezgodna z rzeczywistym stanem obiektu. Na wiosnę, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, gotowa ma być jednak infrastruktura pozwalająca na codzienne przeglądy tramwajów.
Na początku marca w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej ukazało się ogłoszenie o przesunięciu terminu ukończenia prac w zajezdni Chocianowice na 30 września 2024 r. Oznacza to kolejne opóźnienie inwestycji, która – zgodnie z początkowym planem – powinna była zostać sfinalizowana
jeszcze w ubiegłym roku. Jednocześnie zwiększono wynagrodzenie wykonawcy (Budimex) o 1,25 mln zł brutto. Wynosi ono teraz
147 626 263,46 zł brutto.
Dokumentacja (znów) niezgodna z faktami
Inwestor – łódzki Zarząd Inwestycji Miejskich – tłumaczy przesunięcie rozbieżnościami między dokumentacją a rzeczywistym stanem zajezdni. – W trakcie realizacji prac wystąpiły nieprzewidziane roboty wynikające z odmiennych rozwiązań, niż zawarte w dokumentacji projektowej, czyli roboty zamienne, czy też prace dodatkowe – wyjaśnia rzecznik prasowy ZIM Małgorzata Loeffler.
Jak twierdzi, w przypadku remontu i przebudowy obiektu funkcjonującego od ponad 100 lat jest to normalny element procesu inwestycyjnego. W istocie, podobną przyczynę opóźnienia podawano już w przypadku wielu inwestycji w Łodzi. Rozwiązywaniem wynikających z tego problemów technicznych zajmuje się nadzór autorski.
Na liście prac dodatkowych znalazło się – między innymi – rozwiązanie kolizji z sieciami niezinwentaryzowanymi na mapach do celów projektowych. Inne kolizje, również konieczne do usunięcia, wynikały – jak twierdzi Loeffler – z konieczności zapewnienia odpowiedniej nośności i wytrzymałości konstrukcji budynku.
Wagony wrócą na wiosnę – jeśli będą pozwolenia
Od czasu rozpoczęcia obecnego etapu przebudowy (12 czerwca 2023 r.) zajezdnia Chocianowice nie prowadzi codziennej obsługi wagonów (choć jej tor odstawcze mają połączenie z siecią). Wszystkie tramwaje obsługujące łódzkie linie stacjonują więc w drugiej miejskiej zajezdni (przy ul. Telefonicznej). Powoduje to znaczące wydłużenie tras wyjazdowych i zjazdowych wagonów w stosunku do normalnego stanu, a raz przyczyniło się już do
kilkugodzinnego paraliżu komunikacyjnego, gdy jedyna trasa wyjazdowa z Telefonicznej została w porannym szczycie zablokowana. Inwestor i wykonawca zapowiadali, że etap, w którym hala przeglądów na Chocianowicach jest wyłączona z eksploatacji, zakończy się jesienią ubiegłego roku, czego jednak nie dotrzymali. Jakie są obecne plany?
– Przygotowywane jest częściowe dopuszczenie do użytkowania nowej hali w celu uruchomienia codziennej obsługi wagonów, co jest planowane na kwiecień/maj br. – odpowiada Loeffler. Zastrzega jednak, że ostateczny termin zależy od uzyskania właściwych pozwoleń.
Nie sposób nie zadać pytania, czy istnieje ryzyko, że konieczne będzie wykonanie kolejnych dodatkowych prac – i czy grożą nam w związku z tym kolejne opóźnienia? Nasza rozmówczyni nie wspomina o takiej groźbie. – Planujemy, że po wakacjach inwestycja w zajezdni zostanie zakończona – mówi.