Urząd Miasta jest w trakcie rozstrzygania przetargu na przebudowę Włókienniczej wraz z budową Pasażu Majewskiego, który ma połączyć ulicę z równoległą Jaracza. – Złożono trzy oferty, z których dwie mieszczą się w sumie, jaką możemy wydać – informuje prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
Jak przyznaje, pierwotny kosztorys został przekroczony, jednak stało się tak z powodu gwałtownego wzrostu cen na rynku budowlanym. – Kalkulację przeprowadziliśmy ponad dwa lata temu. Zważywszy na szeroki zakres prac, kwoty, jakich oczekują oferenci, odpowiadają rzeczywistym wartościom pojawiającym się na rynku – wyjaśnia prezydent, dodając, że niższych cen zapewne nie udałoby się uzyskać. Prawdopodobnie, jeśli sprawdzenie ofert przebiegnie pomyślnie, postępowanie zostanie zatem rozstrzygnięte.
Włókiennicza ma stać się woonerfem – ulicą pozbawioną podziału na chodniki i jezdnię. Możliwość przejazdu samochodami zostanie ograniczona. Nawierzchnia będzie wykonana z kostki bazaltowej i jasnej granitowej o różnych odcieniach, tworzącej szachownicę. Podobnie jak na większości rewitalizowanych ulic, zostanie zasadzony szpaler drzew (wyposażony w system nawadniania) oraz niższe rośliny ozdobne. Na posesji pod numerem 19 zostanie urządzony park kieszonkowy z wykorzystaniem istniejących drzew. Nowy będzie też system oświetlenia. Ulica uważana przez lata za
symbol degradacji Śródmieścia ma stać się symbolem jego odrodzenia.
Uzupełnieniem przestrzeni miejskiej w tym rejonie Łodzi będzie
Pasaż Majewskiego, łączący Włókienniczą mniej więcej w połowie jej długości z pobliską Jaracza. – Powstanie tam między innymi plac zabaw dla dzieci – zapowiada prezydent. Mozaika z kostki betonowej i z kamienia szlachetnego w pasażu będzie odwzorowaniem motywów graficznych z wnętrza kamienicy Hilarego Majewskiego, która zachowała się przy Włókienniczej 11. – W pasażu, z boku kamienicy Majewskiego, powstanie też obsadzona pnączami „zielona ściana”. Od strony ul. Jaracza zostanie natomiast wykonana fontanna mgiełkowa – uzupełnia naczelnik Wydziału Rewitalizacji Obszarowej w Zarządzie Inwestycji Miejskich Andrzej Mikołajewski.
Przebudowa ulicy będzie zwieńczeniem trwającej przebudowy stojących przy niej miejskich kamienic. Ostatnie remonty budynków zakończy się w roku 2021. Mniej więcej wtedy będzie mogła rozpocząć się drogowa część rewitalizacji. Po podpisaniu umowy wykonawca będzie miał rok na opracowanie projektu, a następnie – 16 miesięcy na przeprowadzenie prac budowlanych.
Oprócz przebudowy samej ulicy zadanie obejmuje przebudowę istniejących i wykonanie nowych instalacji podziemnych. Pod jezdnią zostanie wybudowany ciepłociąg, który umożliwi podłączenie budynków do miejskiej sieci cieplnej i likwidację domowych pieców opalanych węglem.
Według prezydent Łodzi przetargi wchodzące w zakres rewitalizacji obszarowej centrum, których nie udało się rozstrzygnąć – takie jak przebudowa ul. Legionów i Północnej – będą musiały zostać zweryfikowane. – Musimy zastanowić się nad zakresem zadań, przede wszystkim nad nawierzchnią. O ile na pewno będziemy chcieli odtworzyć historyczną kostkę na ul. Legionów, chodniki nie będą już granitowe, bo nie ma takiej potrzeby – uzasadnia Zdanowska. Taki rodzaj płyt zostanie zastrzeżony tylko dla Piotrkowskiej i bezpośrednio przyległych do niej odcinków przecznic. Takiej właśnie weryfikacji ma służyć osobne zamawianie części projektowej i budowlanej.