Łódzkie środowiska rowerowe zgłaszają zastrzeżenia co do sposobu zaprojektowania drogi i przejazdu dla rowerów przy ul. Północnej i Ogrodowej. Niestety, władze miasta przekazały dokumentację do wglądu na tyle późno, że wprowadzenie zmian nie jest już możliwe. Przebudowa ulic, będąca częścią rewitalizacji obszarowej centrum ma zakończyć się w roku 2023.
Do przebudowy obu ulic władze Łodzi przymierzają się od dawna. Zapowiedzi takie padały jeszcze przed rozpoczęciem programu obszarowej rewitalizacji centrum. Pierwsze, ogłoszone 3 lata temu przetargi dotyczące Północnej i Ogrodowej
miały formułę „projektuj i buduj”. Musiały jednak zostać unieważnione – złożone oferty znacznie przekraczały budżet. Dodatkowym powodem było
nieprzedłużenie wadium przez oferenta w części dotyczącej pętli tramwajowej. Zdecydowano się wobec tego na zamówienie osobno
zadań projektowych i budowlanych. Nawet wtedy – z powodu wadliwości złożonych ofert – konieczne były jednak dwa osobne podejścia.
ZIM: Przyjazna przestrzeń dla pieszych– Będzie więcej zieleni, ciche torowisko, wygodne przystanki oraz równe jezdnie i chodniki – opisuje
główne założenia projektu dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich Agnieszka Kowalewska-Wójcik. Między Zachodnią a Kilińskiego powstaną chodniki dopasowane do potrzeb osób niewidomych i niepełnosprawnych, pojawi się nowe oświetlenie i meble miejskie w secesyjnym stylu. Po północnej stronie będzie poprowadzona droga rowerowa lub ciąg pieszo-rowerowy. Pas między jezdnią a chodnikiem po stronie południowej zajmą natomiast miejsca parkingowe. Wzdłuż ulicy zostaną posadzone drzewa i krzewy. Zaplanowano też pergolę z pnączami, mającą tworzyć miejsce do odpoczynku.
Na rewitalizowanym odcinku ma powstać zielone torowisko z podwyższonymi peronami przystankowymi. Na skrzyżowaniu z Nowomiejską powstaną łuki tramwajowe (obecnie jest to jedyne skrzyżowanie na łódzkiej sieci tramwajowej pozbawione możliwości skrętu w którejkolwiek relacji). Ma to poprawić elastyczność sieci po likwidacji tramwajowego ronda na Placu Wolności, umożliwiając kierowanie tramwajów z Pomorskiej na pętlę przy ul. Północnej, którą również czeka wymiana torowiska.
Projekt ma zostać ukończony pod koniec września. Na przełomie października i listopada ZIM planuje ogłosić przetarg na roboty budowlane. – Rozpoczną się one w przyszłym roku i potrwają dwa lata – zapowiada Kowalewska-Wójcik. Przebudowa Ogrodowej i Północnej jest częścią rewitalizacji obszarowej centrum Łodzi (kwartał nr 4).
Fenomen: Wady infrastruktury rowerowejDokumentację projektową dla odcinka Zachodnia – Kilińskiego przeanalizowali eksperci łódzkiej Fundacji „Normalne Miasto – Fenomen”, działającej w sferze zrównoważonego transportu. Pod lupę wzięli głównie infrastrukturę rowerową. Pierwszy problemem, na który zwrócili uwagę, jest niezgodność między dokumentacją projektową a wizualizacjami oraz informacjami przekazywanymi przez władze miasta w mediach. – Według przesłanych nam projektów na całym odcinku nie powstanie separowana droga dla rowerów, a jedynie asfaltowy ciąg pieszo-rowerowy po stronie parku (północnej). Jest to o tyle dziwne, że droga dla rowerów powinna znajdować się akurat po przeciwnej stronie (południowej), tam gdzie są liczne punkty docelowe – kamienice, sklepy oraz ul. Wschodnia i Solna – czytamy w opinii opublikowanej na portalu Rowerowa Łódź. Jak dodają autorzy, ruch po stronie parku można było z powodzeniem skierować jego środkiem, z dala od ulicy.
Zastrzeżenia budzi też sposób, w jaki zaprojektowano przejazdy dla rowerów. Przy skrzyżowaniu z Nowomiejską nie przewidziano zjazdów na jezdnię, ruch w kierunku Placu Wolności będzie więc kierowany na chodniki. Podobny problem występuje przy Wschodniej. Na skrzyżowaniu z Franciszkańską zaplanowano dwa przejazdy (w stronę ul. Kilińskiego oraz parku Helenów), nie określono jednak ewentualnych planów kontynuacji budowy infrastruktury rowerowej w kierunku wschodnim, przez co drugi z nich może okazać się w dużym stopniu bezużyteczny. Fundacja krytykuje też projekt za zbyt liczne, zwłaszcza w rejonie pętli tramwajowej, wycinki drzew.
Co najgorsze, na naprawę wskazanych przez „Fenomen” uchybień jest już za późno. – Kolejny raz mamy do czynienia z sytuacją, kiedy opinia publiczna dowiaduje się o szczegółach na takim etapie, że niestety niemożliwym jest nanoszenia zmian. Jedyne, o co możemy jeszcze apelować, to aby urzędnicy przez spisaniem koncepcji najpierw zasięgnęli języka u użytkowników, dla których ponoć to wykonują – podsumowali eksperci.