Choć w ostatnich latach stan tras tramwajowych w Łodzi uległ zauważalnej poprawie, wciąż istnieją odcinki, których remont jest sprawą pilną. Jednym z nich jrst odnoga biegnąca po ul. Wojska Polskiego do pętli Doły przy ul. Strykowskiej. Wciąż nie ma rozstrzygnięcia dotyczącego konkursu projektów w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego, z którego miasto chciałoby pozyskać środki na niezbędną inwestycję.
Urząd Miasta Łodzi planuje zmodernizować torowisko na ul. Wojska Polskiego w dzielnicy Bałuty dzięki środkom z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego. Konkursowy projekt nie został jednak wyłoniony do realizacji w ramach pierwszego rozstrzygnięcia. Samorząd regionalny chce, by Komisja Europejska pozwoliła na przesunięcie środków pomiędzy poszczególnymi zadaniami, by w ramach transportowego RPO dofinansować kolejne przedsięwzięcia, w tym to zgłoszone przez Łódź. Proces negocjacji w tej sprawie
znacznie się jednak przeciąga.
Sytuacja nie jest tak pilna, jak na linii ozorkowskiejTymczasem otrzymujemy sygnały, że trasa prowadząca do pętli Doły (do niedawna funkcjonującej pod nazwą Strykowska) znajduje się w coraz gorszym stanie technicznym. Rodzi to obawy, że ruch tramwajowy – podobnie jak na liniach podmiejskich – może tam zostać zawieszony. – Stan sieci trakcyjnej w chwili obecnej nie wymusza jeszcze podjęcia aż tak pilnych działań jak w przypadku
linii ozorkowskiej – uspokaja jednak Sebastian Grochala, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego – Łódź.
Nie oznacza to jednak, że sytuacja nie wymaga podjęcia żadnych działań. – Torowisko jest w złym stanie – przyznaje nasz rozmówca. – Znajduje się na liście tych, które w najbliższym czasie zostaną poddane przebudowie – przypomina (choć realizacja inwestycji w ramach RPO wciąż nie jest pewna). – Pracownicy Zakładu Torów i Sieci MPK-Łódź wykonują na nim bieżące naprawy awaryjne – zapewnia.
Był już przypadek zawieszenia ruchu w mieście – Torowisko jest pod stałą kontrolą naszych służb – podsumowuje przedstawiciel MPK-Łódź, dodając przy tym, że niedawno wprowadzone zostały dodatkowe ograniczenia prędkości dla tramwajów. Obecnie czas przejazdu z krańca Doły do przystanku Wojska Polskiego – Franciszkańska, gdzie trasa łączy się z odnogą z pl. Kościelnego, wynosi 12 minut. Dla porównania w 1997 r. rozkład jazdy linii nr 1 zakładał, że pokonanie tego samego fragmentu zajmie jedynie 8 minut.
Miejska spółka przewozowa zapewnia, że na bieżąco monitoruje także stan sieci trakcyjnej i należycie ją konserwuje. Nie ulega jednak wątpliwości, że w najbliższym czasie konieczna będzie naprawa zdegradowanej infrastruktury. Przypomnijmy, że zdarzyła się już sytuacja awaryjnego wyłączenia z ruchu torowiska także na obszarze miasta. W 2009 r. z uwagi na katastrofalny stan torów skutkujący częstymi wykolejeniami wstrzymano przewozy na ul. Limanowskiego pomiędzy Zachodnią a al. Włókniarzy. Prace remontowe ruszyły dopiero dwa lata później.