Po naprawie interwencyjnej torowisko na ul. Rzgowskiej w Łodzi odzyskało przejezdność. Mieszkańcy odzyskali dostęp do trzech linii tramwajowych po dwunastu dniach. Na reaktywację innych linii na Chojnach i w południowej części miasta będzie jednak trzeba czekać o wiele dłużej.
O zawieszeniu kursowania tramwajów na Rzgowskiej
informowaliśmy pod koniec listopada. Początkowo przerwa w ruchu miała potrwać dwa dni. W toku prac okazało się jednak, że ich zakres musi być o wiele szerszy: torowisko, którego stan
budził obawy od dłuższego czasu, było zniszczone w większym stopniu, niż się wydawało. Zakład Torów i Sieci MPK Łódź potrzebował na ukończenie remontu łącznie dziesięciu dni więcej.
Na razie remont ratunkowy, wkrótce – modernizacja
Przez ten czas pasażerowie byli zdani na korzystanie z komunikacji zastępczej w postaci specjalnie uruchomionej linii autobusowej z Kurczaków do węzła na Placu Niepodległości oraz wydłużonej na czas prac linii zwykłej. Według relacji pasażerów obsługa obu linii pozostawiała wiele do życzenia: szwankowała zwłaszcza informacja pasażerska, począwszy od rozkładów jazdy na stronie internetowej MPK Łódź, a skończywszy na wyświetlaczach przystankowych, które podczas remontu zapowiadały odjazdy wycofanych już linii tramwajowych.
W przyszłym roku władze Łodzi zamierzają ogłosić przetarg na modernizację linii (
trwa opracowywanie studium wykonalności). Na odcinku Chóralna – Rentowa torowisko ma zostać przebudowane na pas autobusowo-tramwajowy. Pętla Chojny Kurczaki ma zostać rozbudowana o trzeci tor. W planach jest też
przedłużenie linii do Szpitala Centrum Zdrowia Matki Polki.
Normalność ma powrócić. Najpóźniej w 2030 r.
Mieszkańcy południowej części Łodzi korzystający z komunikacji miejskiej od kilku lat są wystawieni na ciężką próbę. Alternatywne połączenie tramwajowe Chojen z centrum (w tym – z dworcem Łódź Fabryczna), zapewniane przez ul. Kilińskiego, jest
nieczynne od marca 2021 r. Wznowienia ruchu można spodziewać się po gruntownej modernizacji, która – choć miała być elementem programu „Tramwaj dla Łodzi”, przewidzianego do zakończenia w 2023 r. – została
przesunięta na kolejną unijną perspektywę budżetową. Nowy maksymalny termin rozliczenia pozyskanych przez miasto środków unijnych przypada więc na rok 2030. W podobnej sytuacji jest nieczynna od sierpnia 2018 r.
linia do pętli przy ul. Niższej, obsługująca osiedle Chojny-Dąbrowa.
Według ostatnich informacji opóźniona jest również
modernizacja al. Śmigłego-Rydza między Przybyszewskiego a Dąbrowskiego, a także łączącej al. Śmigłego-Rydza i Kilińskiego ul. Przybyszewskiego. Trwają negocjacje inwestora z wykonawcami – w grę wchodzi przesunięcie terminu na pierwszy kwartał lub nawet pierwszą połowę 2024 r. Dotyczy to również dalszego odcinka, na którym trwa budowa nowych wiaduktów. Ze względu na stan zaawansowania prac
dla nikogo nie było to zaskoczeniem.