Spełnia się czarny scenariusz dotyczący końcowego odcinka trasy tramwajowej na ul. Warszawską: będzie ona zamknięta dla ruchu nie przez tygodnie czy miesiące, a lata. Miasto chce ją bowiem zmodernizować dopiero w ramach przyszłej perspektywy budżetowej UE. Zdaniem miejskich urzędników naprawa bieżąca sieci trakcyjnej, która zapewniłaby możliwość utrzymania przejezdności, jest niemożliwa ze względu na kwestie własności gruntów.
W zeszłym tygodniu
informowaliśmy o zawieszeniu ruchu tramwajowego na ul. Warszawskiej na odcinku od skrzyżowania z ul. Skrzydlatą do pętli Marysin Warszawska u zbiegu Warszawskiej i Wycieczkowej. Łódzkie MPK podkreśliło, że nie skieruje tam swoich tramwajów do czasu przeprowadzenia prac remontowych. Zarządca infrastruktury miejskiej potwierdza natomiast, że modernizacja torowiska i sieci energetycznej będzie możliwa najwcześniej za kilka lat. Do tego czasu mieszkańców tej części miasta wozić będą autobusy zastępcze.
Właściciele posesji domagają się zabrania słupów trakcyjnychWciąż trwa montaż rozjazdu nakładkowego w miejscu, w którym tymczasowo – choć na długo – kończyć się będzie trasa linii nr 3. Na razie więc tramwaje kierowane są na pętlę Żabieniec, a na nowy kraniec Skrzydlata pojadą za około tydzień. Jak przekonuje rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Urzędu Miasta Łodzi Tomasz Andrzejewski, wstrzymanie ruchu na przeszło kilometrowym odcinku do pętli jest związane bezpośrednio ze złym stanem sieci trakcyjnej i brakiem możliwości jej szybkiej naprawy.
– Słupy trakcyjne zzlokalizowane są tam na prywatnych posesjach. W przypadku niektórych z nich wystosowane są roszczenia o ich zabranie z posesji – mówi. – W innej lokalizacji słup stoi na prywatnej działce, która jest ogrodzona, ale niezamieszkana. Kwestie własnościowe i brak możliwości dostępu do słupów, a co za tym idzie – brak możliwości wjazdu ciężkim sprzętem i wykonania napraw bieżących spowodował konieczność zawieszenia ruchu – tłumaczy nasz rozmówca. Dodaje, że aby przywrócić przewozy, trzeba w obliczu opisanych trudności przeprowadzić kompleksową przebudowę układu drogowego i na nowo zaaranżować przestrzeń, ustawiając słupy w nowych miejscach.
Trójka nie pojedzie także na WidzewW obecnym przekroju zdaniem ZDiT nie ma bowiem możliwości przestawienia słupów istniejących lub ustawienia tymczasowych. Na szeroką inwestycję nie ma zaś dziś zagwarantowanych środków. – Plan przebudowy wpisaliśmy do portfela inwestycyjnego na przyszłą perspektywę finansową [UE], aby uzyskać na ten cel dofinansowanie – zapowiada Tomasz Andrzejewski. Nie wydaje się więc realne, by rzeczywiste prace remontowe rozpoczęły się przed rokiem 2021. Niepewna jest też przyszłość odcinka w sytuacji, w której miasto nie utrzyma unijnego wsparcia.
Skrócenie trasy „trójki” na jednym jej końcu wymusiło także... skrócenie jej z drugiej strony. Kiedy więc po montażu rozjazdu tramwaje dojadą na kraniec przy Skrzydlatej, będą kursować stamtąd przez centrum miasta do pl. Niepodległości, a nie ul. Przybyszewskiego w kierunku pętli przy ul. Rokicińskiej. – Na Widzewie w zastępstwie linii 3 pojadą linie 7A i 7B. Podyktowane jest to ograniczoną liczbą tramwajów dwukierunkowych – tłumaczy rzecznik ZDiT. Pomiędzy Skrzydlatą a pętlą Marysin Warszawska pojedzie natomiast autobus zastępczy Z3.