Oddanie do użytku odcinka ul. Traugutta przy dworcu Łódź Fabryczna ma nastąpić o 8 miesięcy później, niż planowano. Według Urzędu Miasta powodem była utrudniona współpraca z zarządcą sieci energetycznych. Przebudowa ulicy kosztuje blisko 6 mln zł. Ok. 70% kosztów pokryje dofinansowanie z funduszy unijnych.
Choć według początkowego harmonogramu ulica miała być gotowa już
w listopadzie ubiegłego roku, na Traugutta dopiero niedawno rozpoczęło się wylewanie asfaltu. Według władz Łodzi przesunięcie terminu było spowodowane problemami ze współpracą z PGE. – Plany rewitalizacji wraz z harmonogramami są publicznie znane o kilku lat, gestorzy sieci mieli więc wystarczająco dużo czasu na zorganizowanie wymiany instalacji podziemnych. Na Traugutta, Tuwima i Nawrot PGE nie miało tymczasem zinwentaryzowanej swojej infrastruktury. Musieliśmy więc odebrać firmie plac budowy. Wykonawca przebudowy musiał wtedy podpisać dodatkowe umowy z podwykonawcami PGE – tłumaczy prezydent Hanna Zdanowska. W efekcie prace związane z infrastrukturą energetyczną zakończyły się dopiero w kwietniu, przez co całą inwestycję można kończyć dopiero teraz.
Zastrzeżenia do współpracy z PGE
Dyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich Agnieszka Kowalewska-Wójcik zapewnia, że pod koniec lipca ulica zostanie udrożniona. – Będą na niej trwały jeszcze tylko niewielkie prace wykończeniowe – obiecuje. Również pozostałe ulice, na których współpraca z PGE rodzi problemy –
Tuwima i Nawrot – mają zostać oddane do użytku w trakcie tegorocznych wakacji. Jest to jednak tylko termin pośredni: formalne zakończenie inwestycji nastąpi dopiero z końcem sierpnia.
– Robimy, co możemy, aby poprawić relacje z PGE – zapewnia prezydent, zaznaczając, że współpraca ze wszystkimi pozostałymi zarządcami instalacji podziemnych układa się wzorowo. Zabiegi te, jak twierdzi Zdanowska, nie przynoszą jednak skutku. Co gorsza, przy Nawrot między Sienkiewicza a Kilińskiego pracownicy PGE uszkodzili sieci Łódzkiej Spółki Infrastrukturalnej. – Do czasu naprawy – na którą spółka ma jeszcze 2 tygodnie – na odcinku tym nie można prowadzić żadnych innych prac. Roboty drogowe można wprawdzie wykonywać między Sienkiewicza a Piotrkowską, jednak, aby umożliwić dostawy i poranne wyjazdy mieszkańców, ciężki sprzęt może tam być używany dopiero od południa – informuje Kowalewska-Wójcik.
Znów między szpalerami drzew
Sama ul. Traugutta
całkowicie zmienia swój wygląd. Pojawiły się przy niej szersze chodniki i nowe, stylowe oświetlenie. – Zyskaliśmy także miejsce na urządzenie placu przed Łódzkim Domem Kultury, co korzystnie wpłynie na ład przestrzenny w tym rejonie miasta – mówi prezydent. Plac doczeka się jednak docelowej aranżacji dopiero po zakończeniu budowy kolejowego tunelu średnicowego - do tego czasu pod ŁDK będzie znajdowało się zaplecze tej inwestycji. Ulica została ponownie wyprostowana, co pozwoliło na poprowadzenie jezdni między dwoma szpalerami drzew wyznaczającymi jej historyczny przebieg. Dzięki znaczącemu podniesieniu poziomu chodnika można było uniknąć przycięcia korzeni drzew, a w konsekwencji – ich obumarcia. Według zapewnień prezydent Zdanowskiej taka praktyka ma stać się standardem przy wszystkich tego typu inwestycjach w centrum Łodzi.
Wzdłuż ulicy zostanie rozmieszczonych 19 miejsc parkingowych i zatoka autobusowa po ŁDK. Wykonawca zasadził, a następnie będzie pielęgnował przez pięcioletni okres gwarancji 39 platanów (jako uzupełnienie historycznych szpalerów) oraz liczne krzewy i kobierce kwiatowe. – Będzie to jedna z bardziej reprezentacyjnych ulic miasta, służąca spacerom między deptakową Piotrkowską a dworcem Łódź Fabryczna i powstającą Bramą Miasta – deklaruje dyrektor ZIM. Prędkość maksymalna ma zostać ograniczona do 30 km/h. Nie wiadomo jednak na razie, jak zostanie poprowadzony ruch rowerowy wzdłuż ulicy – możliwe warianty to jazda po jezdni lub wyznaczenie ciągu pieszo-rowerowego na jednym z chodników.
W lipcu mają rozpocząć się także kolejne inwestycje, wchodzące w skład programu rewitalizacji obszarowej. Przebudowa obejmie chodniki ul. Kilińskiego oraz ciąg ulic Rewolucji 1905 r. i Próchnika.