Władze Łodzi będą mogły ogłaszać przetargi, w wyniku których wybiorą prywatnych operatorów linii autobusowych. Zarząd Dróg i Transportu wstępnie rozważa wykorzystanie tej opcji w związku ze zbliżającymi się dużymi inwestycjami infrastrukturalnymi, które spowodują znaczny wzrost pracy przewozowej w wyniku uruchomienia linii zastępczych. Zamiar powierzenia usług operatorowi innemu niż MPK trzeba będzie ogłaszać z aż rocznym wyprzedzeniem.
Przez Łódź przetoczyła się w ostatnim czasie ważna dyskusja dotycząca obsługi komunikacji miejskiej przez operatorów niezależnych od miasta, przede wszystkim przez prywatne spółki. Przyjęty przez radę miasta Plan zrównoważonego rozwoju transportu zbiorowego do roku 2025 (tzw. plan transportowy) zakłada bowiem, że w perspektywie roku 2020 nawet 30 procent przewozów w mieście może być zlecona w trybie przetargowym przewoźnikom innym niż MPK-Łódź. Jak opisywaliśmy już na naszych łamach,
pomysł wzbudził falę krytyki ze strony radnych opozycji.
Będzie dużo autobusowej komunikacji zastępczejAktualne władze uspokajały, że plan przewiduje jedynie możliwość takiej organizacji komunikacji, a jej wprowadzenie związane jest z wyczerpywaniem się możliwości taborowych i kadrowych miejskiej spółki. Zatrudnienie innych podmiotów miałoby nastąpić w sytuacji zwiększenia liczby wykonywanych wozokilometrów i dotyczyłoby w pierwszej kolejności m.in. linii podmiejskich. Każdemu operatorowi miałyby przy tym być stawiane wysokie wymogi, co zapewniłoby adekwatną jakość usług.
– Zapis ten ma przede wszystkim umożliwić dalszy rozwój w razie zapotrzebowania na zwiększoną liczbę pojazdów czy linii. Przed nami rewitalizacja Śródmieścia i inne duże projekty transportowe jak „Tramwaj dla Łodzi” [plan m.in. remontu szeregu torowisk] czy budowa tunelu kolejowego. Wszystkie te prace będą wiązały się z wprowadzeniem autobusowej komunikacji zastępczej, a przez to praca przewozowa znacząco wzrośnie – przewiduje Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Urzędu Miasta Łodzi. – Temat jest bardzo otwarty i ma na celu rozwój usług – podsumowuje stanowisko samorządu.
Przetargi zapowiadane będą z rocznym wyprzedzeniemPrzypomnijmy, że stosunkowo niedawno niezależni od MPK operatorzy – tramwajowo-autobusowe spółki
Międzygminna Komunikacja Tramwajowa i
Tramwaje Podmiejskie (w 2012 r.) oraz autobusowe
Koro (w 2016 r.) – przestali świadczyć swoje usługi na rzecz miasta. Władze Łodzi tłumaczyły to m.in. zasadami wynikającymi z zawartej z miejskim przewoźnikiem tzw. umowy powierzenia. Ostatnia z wymienionych spółek
realizowała jednak przez kolejny rok przewozy jako podwykonawca MPK.
– Umowa powierzenia nie jest problemem – zapewnia przedstawiciel ZDiT. – Przed każdym takim zamówieniem należy ogłosić chęć zawarcia takiej umowy na rok przed rozpoczęciem postępowania, a następnie ogłosić przetarg na wybór przewoźnika – tłumaczy procedurę. Na razie nie przedstawiono jednak żadnych konkretnych pomysłów na rzeczywiste wykorzystanie możliwości, jakie daje nowy plan transportowy.