Przyczyną ponownego opóźnienia remontu wiaduktu drogowego nad tzw. koleją obwodową w ciągu ul. Przybyszewskiego są trudności w pozyskaniu na ten cel dotacji unijnej. Miasto będzie starało się zdobyć środki w ramach innego niż pierwotnie planowano projektu lub zrealizować inwestycję w ramach budżetu miejskiego. Nie jest jednak pewne, czy pod wiaduktem powstanie przystanek kolejowy Łódź Zarzew.
W zeszłym tygodniu
informowaliśmy o wycofaniu się samorządu województwa łódzkiego z planów budowy przystanku kolejowego Łódź Zarzew na tzw. kolei obwodowej. Miał on znajdować się w bezpośrednim sąsiedztwie wiaduktu drogowego w ciągu ul. Przybyszewskiego. Władze regionu tłumaczyły wówczas, że Urząd Miasta Łodzi nie przeprowadzi remontu obiektu, co miało być niezbędne do utworzenia nowego przystanku.
Zadanie wykreślone po analizie CUPTMiasto wskazuje, że musiało zrezygnować z naprawy ze względu na problemy z pozyskaniem środków unijnych na ten cel. – Przebudowa ul. Przybyszewskiego była planowana w ramach projektu Tramwaj dla Łodzi. Po dodatkowej analizie Centrum Unijnych Projektów Transportowych uznało, że przebudowa wspomnianego wiaduktu nie może być realizowana w jego ramach. Zadanie to nie spełnia nowiem wszystkich kryteriów i musiało zostać wykreślone – tłumaczy Piotr Wasiak z Zarządu Inwestycji Miejskich UMŁ.
Przedstawiciel magistratu zapewnia przy tym, że w dłuższym horyzoncie czasowym remont i tak zostanie przeprowadzony. – Będziemy starać się pozyskać na ten cel pieniądze z innych źródeł lub, jeśli pozwolą na to fundusze, zrealizować inwestycję z budżetu miasta. Chcemy wykonać przebudowę wiaduktu w najbliższych latach – mówi.
Remont od dawna opóźnionyW łódzkich mediach często podnoszony jest problem złego stanu technicznego wiaduktu. W zeszłym roku konieczne było nawet zamknięcie części pasów ruchu i wprowadzenie ograniczeń wjazdu pojazdów ciężarowych, by zmniejszyć obciążenia. Wątek konieczności pilnej przebudowy był jednak obecny w dyskusji na temat dróg w Łodzi o wiele wcześniej – już w 2013 r. miasto zakładało, że obiekt uda się wyremontować do roku 2015. Inwestycja wciąż jest jednak odwlekana.
– Zdajemy sobie sprawę z nie najlepszego stanu technicznego wiaduktu – przyznaje Piotr Wasiak. – Po wprowadzeniu zawężeń i ograniczeniu dopuszczalnej wagi pojazdów może być on jednak użytkowany nadal – ocenia. Zapewnia przy tym, że pozostałe elementy projektu unijnego, tzn. modernizacja 11 km torowisk, budowa nowych odcinków na ulicach Broniewskiego i Nowowęglowej, zakup 30 nowych wagonów i modernizacja zajezdni na Chocianowicach, mogą być realizowane bez przeszkód.
ZIM w stałym kontakcie z UMWŁ i ŁKAPrzedstawiciel ZIM zapewnia, że wszystkie decyzje dotyczące integracji komunikacji miejskiej z siecią ŁKA są na bieżąco konsultowane zarówno z Urzędem Marszałkowskim Województwa Łódzkiego, jak i z samą Łódzką Koleją Aglomeracyjną. Wyjątkiem w tym zakresie nie jest sprawa remontu wiaduktu. Na razie jednak żadna ze stron nie poinformowała, czy budowa przystanku kolejowego będzie realizowana w przyszłości, podczas opóźnionych prac drogowych.