Wiata dla elektryków jest już gotowa w 89 procentach. Zgodnie z umową prace miały zakończyć się w listopadzie 2021 roku, ale wszystko wskazuje na to, że będzie to znacznie szybciej – już w wakacje.
Wiata docelowo ma stanowić osłonę dla ok. 76 pojazdów. Układ wiaty umożliwia obustronne parkowanie autobusów o długości ok. 12 metrów. Zamontowane zostaną w niej także ładowarki stacjonarne, które będą doładowywały akumulatory autobusów podczas ich nocnego postoju i przygotowywały je do porannych wyjazdów.
– Ładowarki w zajezdni będą przystosowane do ładowania wyrównawczego, ponieważ autobusy zostaną wyposażone w pantografy i będą doładowywane podczas postojów na przystankach krańcowych. Bateria będzie oscylowała wokół 50- 60 proc. naładowania. Ze względu na jej trwałość i funkcjonalność nie powinniśmy dopuszczać do jej rozładowywania – wyjaśnia Grzegorz Matusiak, kierownik Zajezdni Limanowskiego. – Po zjeździe do zajezdni bateria będzie doładowywana do pełnego stanu akumulatora. Dziewięć ładowarek zainstalowanych pod wiatą będzie dwustanowiskowych, czyli jedna ładowarka ma obsługiwać dwa autobusy – dodaje.
Jako pierwsze pod wiatę trafi 17 autobusów
Volvo 7900 Electric, których dostawa planowana jest w pierwszej kwartale przyszłego roku. Będą one kursowały na liniach 86, 83 i 80, które przebiegają przez centrum miasta.