W najbliższych dniach łódzki Zarząd Dróg i Transportu planuje ogłoszenie przetargu na projekt przebudowy odcinka ul. Strykowskiej (DK-1, DK-14) na odcinku od granicy miasta do ul. Wycieczkowej. Projekt ma zakładać kompleksową przebudowę drogi w istniejącym śladzie według tzw. modelu szwedzkiego. Chodzi o układ pasów ruchu 2+1, w Polsce znany już choćby z obwodnicy Żyrardowa (DK-50).
Bezpieczeństwo ponad przepustowością
Na odcinku o długości około 2 km droga ma mieć trzy pasy ruchu. Środkowy z nich będzie na przemian do dyspozycji kierowców z jednej lub drugiej strony. – Zaleta takiego rozwiązania to przede wszystkim bezpieczeństwo. Użytkownicy takiej drogi rzadziej wyprzedzają w niebezpiecznych miejscach. Wyprzedzać można bowiem tylko tam, gdzie droga w kierunku, w którym jedziemy, rozszerza się do dwóch pasów – wyjaśnia przyczyny przyjęcia takiego założenia rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Wojciech Kubik. Kierunek ruchu na środkowym pasie ma zmieniać się, w zależności od odcinka, co 0,5 do 2 km.
Zamawiający nie przewiduje znaczącego wzrostu przepustowości. Inwestycja ma bowiem rozpocząć się już po oddaniu do użytku odcinka autostrady A1 Stryków – Tuszyn, kiedy to, według przewidywań Zarządu, opartych m. in. na aktualizacji Studium Systemu Transportowego Łodzi, ruch na Strykowskiej ma poważnie zmaleć. – Strykowska przestanie wtedy być głównym dojazdem z Łodzi do węzła autostrad w Strykowie. Dlatego wcześniejsze modele, które mówiły o konieczności budowy 2 pasów ruchu w każdą stronę, wydają się niezasadne. Będziemy mieli wjazd na autostradę przy Brzezińskiej i Rokicińskiej,
w planach jest też trzeci etap Trasy Górna, która zapewni dojazd do węzła Romanów z południowej części Łodzi – wylicza Kubik.
Większy widok mapy
Zyskają mieszkańcy i rowerzyści
Po otwarciu autostrady Strykowska będzie nadal pełniła rolę dojazdu do węzła, ale w ograniczonym zakresie. Dodatkowym argumentem za "modelem szwedzkim" jest w tym przypadku bliskość zabudowań. ZDiT nie planuje też podniesienia dopuszczalnej prędkości.
Omawiany odcinek Strykowskiej jest miejscem częstych wypadków z udziałem pieszych. Bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu ma zostać poprawione poprzez budowę chodników i dróg rowerowych, a także oświetlenia ulicznego przy istniejących przejściach dla pieszych. Wstępne założenia przewidują też zamontowanie sygnalizacji świetlnych i wyznaczanie dodatkowych przejść tam, gdzie okaże się to konieczne.
Projekt za rok, początek prac w 2016 roku
Według zapowiedzi Zarządu, przetarg na projekt ma zostać ogłoszony w najbliższych dniach, a z pewnością przed końcem roku. Koszt wykonania dokumentu oszacowano na ok. 900 tys. zł. – Koszty przebudowy będziemy szacowali dopiero na podstawie gotowej dokumentacji. Rozstrzygnięcia przetargu spodziewamy się za nieco ponad miesiąc. Na przełomie wiosny i zimy powinny się rozpocząć prace projektowe – mówi rzecznik miejskiej instytucji.
Gotowego projektu można spodziewać się w grudniu przyszłego roku. Prace budowlane, jeśli wierzyć zapowiedziom Zarządu, rozpoczną się dopiero po ukończeniu A1 Stryków – Tuszyn, a więc – o ile przekładane już wielekroć terminy zostaną tym razem dotrzymane – najwcześniej latem 2016 roku. – Nie chcemy tworzyć utrudnień na tym odcinku, dopóki jest on obciążony tak bardzo, jak obecnie – uzasadnia Kubik.