Przy ul. Wojska Polskiego i Strykowskiej trwają intensywne prace, związane z przebudową linii tramwajowej na Doły. Wykonawca wykorzystuje dodatnie temperatury i stara się zmieścić w nowym terminie, przesuniętym z wiosny na jesień bieżącego roku.
Na głównej arterii osiedla Bałuty-Doły – ulicy Wojska Polskiego między Franciszkańską a Strykowską – trwa budowa nowej jezdni. W kolejnych miesiącach powstaną przy niej chodniki oraz droga rowerowa. Najważniejszą częścią inwestycji będzie jednak torowisko tramwajowe. Znajdzie ono swój dalszy ciąg na ul. Strykowskiej do skrzyżowania z Inflancką, gdzie działającą do lata 2019 r. pętlę zastąpi krańcówka w formie zjazdu międzytorowego (linię będą musiały obsługiwać wagony dwukierunkowe).
Pierwszy wiceprezydent Łodzi Adam Pustelnik podkreśla, że prace są coraz bardziej zaawansowane. – W okolicach skrzyżowania z ul. Źródłową na nitce południowej jest już ułożona warstwa asfaltu. W pobliżu skrzyżowania z ul. Głowackiego widać nowe krawężniki, a także zarys jednego z przystanków. Na kilkuset metrowym odcinku wzdłuż ul. Strykowskiej ekipy budowlane już wykonały betonową podbudowę jednego toru tramwajowego – wylicza urzędnik. Kształtu nabiera też skrzyżowanie Wojska Polskiego – Franciszkańska.
Na całym odcinku ul. Wojska Polskiego trwa też budową kanalizacji ogólnospławnej i deszczowej, połączone z przebudową magistrali wodociągowej. Pracownicy Torpolu montują słupy oświetleniowe i układają kable, a także kanalizację teletechniczną i kanał technologiczny. Jeśli pogoda będzie sprzyjała budowlańcom, prace będą w najbliższym czasie kontynuowane, przesuwając się w stronę ul. Źródłowej. Wkrótce z powierzchni Ziemi zniknie też kolidująca z nowym przebiegiem jezdni kamienica przy Wojska Polskiego 47.
Umowę na inwestycję podpisano
w październiku 2021 r. Termin ukończenia, na jaki wtedy zgodził się Torpol, to wiosna roku 2023. Wkrótce jednak – tłumacząc to licznymi,
niezinwentaryzowanymi kolizjami z instalacjami podziemnymi – inwestor i wykonawca przesunęli graniczną datę na ostatni kwartał bieżącego roku.
Po przebudowie torowisko będzie w pełni wydzielone z jezdni. Udało się zachować otaczające tory na odcinku wschodnim szpalery drzew. Z powodów finansowych nie dojdzie natomiast – przynajmniej na razie – do stworzenia węzła przesiadkowego przy mijance kolejowej Łódź Marysin (wymagałoby to przedłużenia torów na drugą stronę Inflanckiej).