Trwają intensywne prace przy modernizacji linii tramwajowej na Doły. Tramwaje mają powrócić na osiedle pod koniec roku, po 4,5-letniej przerwie. Władze miasta zapowiadają próby udrożnienia także torów od strony ul. Franciszkańskiej przed jej docelową przebudową.
Na skrzyżowaniu Wojska Polskiego – Franciszkańska ułożono już tory. Coraz więcej elementów przyszłej nawierzchni torowiska pojawia się też na dalszym odcinku. Przy Franciszkańskiej powstaje peron przystanku. Równolegle na poszczególnych fragmentach pracownicy Torpolu wykonują podbudowę jezdni, chodników i drogi rowerowej. Przy Smugowej powstaje natomiast nowa podstacja trakcyjna.
Na niektórych odcinkach prace nie wyszły jednak z etapu robót podziemnych. Modernizacja ul. Wojska Polskiego wiąże się z budową kanalizacji ogólnospławnej, przyłączy oraz z przebudową magistrali wodnej. Takie prace są wykonywane przy ul. Zielnej i Pankiewicza oraz na odcinku Młynarska – Obrońców Westerplatte.
Jak już wielokrotnie pisaliśmy – po przebudowie torowisko będzie w pełni wydzielone z jezdni, a przystanki oraz reszta infrastruktury zostaną dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. Z powodów finansowych nie dojdzie jednak (przynajmniej na razie) do stworzenia węzła przesiadkowego przy mijance kolejowej Łódź Marysin, co wymagałoby przedłużenia torów na drugą stronę Inflanckiej. Zamiast tego na ul. Strykowskiej przy skrzyżowaniu z Inflancką działającą do lata 2019 r. pętlę zastąpi krańcówka w formie zjazdu międzytorowego. Linię na Doły będą więc musiały obsługiwać tramwaje dwukierunkowe.
Przebudowa linii tramwajowej na Doły kosztuje 134 mln zł. Blisko połowę tej kwoty stanowi dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej.
Dla kwestii układu linii na Dołach duże znaczenie ma przejezdność
ul. Franciszkańskiej. Odkąd w roku 2000 zlikwidowano skręt w relacji południe – wschód na Placu Kościelnym (skrzyżowanie Wojska Polskiego – Zgierska), to właśnie Franciszkańska jest jedyną ulicą, przez którą tramwaj z Dołów może dotrzeć do centrum miasta. Kilka lat temu, po kolejnej awarii wodociągowej, na ulicy rozebrano część toru zachodniego, która nie została odbudowana do dziś. Tramwaje dojeżdżają więc tylko do Centrum Krwiodawstwa, gdzie zmieniają kierunek jazdy na zjeździe międzytorowym (również tu tabor jednokierunkowy nie może wjeżdżać).
Jeszcze w kwietniu władze Łodzi nie zamierzały udrażniać ul. Franciszkańskiej. Wznowienie ruchu w stronę Dołów miało nastąpić dopiero po gruntownej przebudowie ulicy, która będzie mogła rozpocząć się... najwcześniej w 2024 r. Oznacza to, że – mimo zakończenia modernizacji Wojska Polskiego pod koniec bieżącego roku – Doły przez kolejne dwa lata byłyby pozbawione tramwajów bezpośrednio do centrum. Mogłyby one kursować tylko przez Plac Kościelny na peryferyjne osiedla Teofilów lub Radogoszcz. Dojazd na trasie Doły – Śródmieście wymagałby przesiadki przy ul. Zachodniej na nieprzystosowanych do tego skrzyżowaniach. Dopiero niedawno przedstawiciele samorządu – być może pod wpływem presji społecznej – zaczęli deklarować starania o przywrócenie przejezdności jeszcze w tym roku.