Przyczyną wycieku na al. Włókniarzy nie była awaria tarczy TBM, lecz przebicie kanalizacji deszczowej. Wznowienie ruchu tramwajów będzie możliwe po ułożeniu odcinka obudowy tunelu pod kanałem. Nie ma zagrożenia dla terminu zakończenia tego etapu prac – wynika z komunikatu prasowego PKP PLK.
Jak pisaliśmy wczoraj, na al. Włókniarzy poprzedniego dnia wieczorem spod torów tramwajowych zaczęła wypływać dziwna ciecz. Wyciek nastąpił dokładnie nad miejscem, w którym tarcza TBM drąży jedną z nitek łódzkiego kolejowego tunelu średnicowego. Z obawy przed podmyciem torowiska wstrzymano ruch, co jednak jeszcze bardziej utrudniło poruszanie się po mieście (zwłaszcza dojazd z osiedla Teofilów do centrum).
Dziś wiadomo już nieco więcej. – TBM Faustyna kontynuuje drążenie jednotorowego tunelu w kierunku stacji Łódź Żabieniec pod al. Włókniarzy. Wszystkie parametry pracy TBM są zachowane – podkreśla Rafał Wilgusiak z zespołu prasowego zarządcy infrastruktury. Jak ustalono, w okolicach elementów kanalizacji deszczowej, pod którymi przechodzi obecnie tarcza, doszło do przebicia hydraulicznego. Właśnie dlatego mieszanka wykorzystywana przez maszynę do drążenia tunelu (nieszkodliwa – jak podkreśla Wilgusiak – dla ludzi oraz przyrody) zaczęła wypływać spod ziemi na tory tramwajowe.
Pracownicy PBDiM Mińsk Mazowiecki uszczelniają właśnie otwór, przez który wydostaje się mieszanka. – Wycieki są na bieżąco usuwane przez wykonawcę – zapewnia Wilgusiak. Wykonawca tunelu dąży do jak najszybszego przejścia tarczy poza strefę wypływu mieszanki – wyciek zakończy się po ułożeniu betonowej obudowy tunelu w rejonie kanalizacji deszczowej.
Tramwaje będą mogły wrócić na al. Włókniarzy po oczyszczeniu torowiska i zabezpieczeniu linii tramwajowej. Drążenie nitki tunelu na odcinku przebiegającym pod al. Włókniarzy ma zakończyć się – zgodnie z planem – do najbliższej środy (12 lipca).