Otwarcie łódzkiego tunelu średnicowego opóźni się prawdopodobnie o cały rok. Z drugiej strony wszystkie trzy przystanki na jego trasie zostaną oddane do użytku jednocześnie – informuje PKP PLK oraz PBDiM Mińsk Mazowiecki. Budowa drugiej komory startowej jest na ukończeniu, a drążenie tunelu ma rozpocząć się w grudniu.
Oficjalną datą ukończenia inwestycji pozostaje na razie grudzień przyszłego roku. Od dawna wiadomo jednak, że – po opóźnieniach, do jakich doszło w roku 2018 i pierwszej połowie 2019, gdy konsorcjum wykonawczym kierował Energopol Szczecin – nie jest to termin realny. – Myślę, że prace mają szanse zakończyć się o rok później, pod koniec roku 2022 – stwierdził członek zarządu PKP PLK Arnold Bresch. Szacowane opóźnienie wzrosło zatem
z siedmiu miesięcy, o jakich mówiono jeszcze w styczniu, do całego roku. Bresch zastrzegł jednak, że ostateczny nowy harmonogram zostanie opracowany po rozpoczęciu drążenia.
Do tego zaś dojdzie prawdopodobnie jeszcze w tym roku. – W grudniu „duża” tarcza rozpocznie drążenia tunelu z rejonu ulic Stolarskiej i Odolanowskiej na Bałutach na wschód, w kierunku podziemnej stacji Łódź Fabryczna – zapowiada prezes PBDiM Mińsk Mazowiecki Mariusz Serżysko. Na razie trwają przygotowania do zabudowy maszyn. Powstały już dwa okręgi o głębokości i średnicy 30 m, które posłużą do opuszczania na dół zgromadzonych na placu budowy części tarczy TBM.
– Przed rozpoczęciem budowy komory teren musiał zostać odwodniony: poziom wód gruntowych był tu dość wysoki – informuje Serżysko. Na spód komory wylano warstwę „chudego betonu” – przygotowanie pod izolację. Kolejnym krokiem będzie wykonanie płyty dennej, tak by pod koniec października pierwsze elementy „dużej” tarczy mogły znaleźć się na dole. Po jej zmontowaniu rozpocznie się wiercenie.
O samej tarczy
pisaliśmy już obszernie na naszych łamach. Jej średnica to 13,040 m, długość – 110 m, a waga całkowita – 2260 ton. Moc tarczy wynosi 4900 kW, a maksymalna prędkość obrotowa – 3,1 obrotu na minutę, co pozwala jej posuwać się pod ziemią naprzód w tempie do 15 metrów na dobę. Gdy tarcza dotrze do zachodniej komory rozjazdowej dworca Łódź Fabryczna, zostanie ponownie rozmontowana i wyciągnięta w częściach na powierzchnię.
Komora dla małej tarczy po drugiej stronie al. Włókniarzy jest już natomiast wykonana – trwa w niej tylko skuwanie murków prowadzących. Również składanie mniejszej tarczy o średnicy 8,7 m jest bardziej zaawansowane: trwa spawanie głowicy skrawającej. Również ona ma rozpocząć pracę przy wierceniu nitek za planowanym rozgałęzieniem w grudniu. – Planujemy rozpocząć wiercenie obiema tarczami TBM jednocześnie – deklaruje prezes PBDiM.
Po zakończeniu inwestycji ściany komory startowej staną się częścią tunelu. Tu właśnie powstanie przystanek pod roboczą nazwą Łódź Koziny. – Jest on właśnie projektowany. Biuro projektów zmienia przygotowaną wcześniej dokumentację – informuje Bresch. Inwestora i wykonawcę czekają jeszcze negocjacje finansowe związane z wprowadzeniem dodatkowego przystanku do projektu już po zawarciu umowy. – Ostatnie miesiące dobrej współpracy napawają nas optymizmem co do osiągnięcia porozumienia – zapewnia członek zarządu PKP PLK.
Zarządca infrastruktury przygotowuje z myślą o tym celu zaplecze finansowe. – Mamy zapewnioną pewną pulę pieniędzy na roboty nieprzewidziane – tzw. kwotę warunkową – chcielibyśmy jednak zostawić ją na tym projekcie. Przed nami najbardziej wymagający etap prac. Mamy co najmniej dwie możliwości, jeśli chodzi o źródła finansowania trzeciego przystanku, ale na razie nie chcemy o nich mówić – zastrzega Bresch. Co ważne – inaczej, niż
planowano początkowo – trzeci przystanek powstanie w terminie realizacji całego tunelu.
Tymczasem ku końcowi zmierzają
długie negocjacje na temat porozumienia z Urzędem Miasta Łodzi w sprawie partycypacji w kosztach inwestycji na styku infrastruktury miejskiej i kolejowej. – Ostatnie miesiące były trudne dla działalności urzędniczej. Być może dzisiejsze spotkanie z Łódzkim Zespołem Parlamentarnym przyniesie krok naprzód – wyraża nadzieję Bresch.