Województwo łódzkie liczy, że przy współudziale finansowym miasta uda się przeprowadzić remont budynku dworca kolejowego w Zduńskiej Woli. Bez przeszkód powstać mają natomiast nowe przystanki na terenie Łodzi i Pabianic. Nowy dworzec stanąć ma zaś na stacji w Koluszkach. Na razie nie wiadomo, czy będzie to oznaczało rozbiórkę istniejącego budynku.
Jednym z elementów tzw. programu przystankowego realizowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego jest – obok m.in. budowy nowych przystanków kolejowych w Łodzi i Pabianicach – remont dworca kolejowego w Zduńskiej Woli. Tam przedsięwzięcie realizowane ma być przy współpracy z samorządem miejskim, który jest właścicielem zabytkowego budynku. W 2017 r. władze regionu zapowiadały, że roboty
mogłyby ruszyć już rok później, jednak ich początku nie doczekaliśmy do dziś.
Dodatkowe środki miejskie pomogą wyłonić wykonawcę? W kolejnych przetargach kwoty oczekiwane przez potencjalnych wykonawców
przekraczały zakładany budżet lub nie było ofert spełniających kryteria. Realizacja projektu stanęła więc pod znakiem zapytania, bo rozbieżności cenowe były bardzo duże. Jak zapewnił niedawno UMWŁ, wciąż z robót jednak nie zrezygnowano. – Negocjujemy z miastem zaangażowanie lokalnego samorządu w tę inwestycję – powiedział Grzegorz Jastrzębowski, dyrektor Departamentu Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
Podkreślił on przy tym, że prace w przypadku przystanków w Łodzi – m.in. na Retkini, Radogoszczu-Wschodnie czy na istniejących przystankach Marysin czy Stoki – toczą się lub będą się toczyć zgodnie z założeniami. Z powodu budowy mijanki na Marysinie i rozbudowy przystanku na Stokach ruch na linii kolejowej nr 16 pomiędzy Łodzią-Widzewem a Zgierzem jest obecnie zawieszony. Na Stokach powstaje m.in. przejście podziemne, co wymusiło wstrzymanie kursów.
Dwa dworce w Koluszkach – stary wynajęty podmiotowi zewnętrznemu? Duże zmiany w Koluszkach planuje natomiast PKP SA. – Obecnie rozstrzygany jest
przetarg na wyłonienie wykonawcy projektu indywidualnego dla tamtejszego dworca kolejowego – przypomina Aleksandra Rudzińska-Rdzanek z Wydziału Prasowego Polskich Kolei Państwowych SA. Nowy obiekt miałby powstać w miejscu innym niż istniejący dworzec stojący na jednym z peronów. Co ciekawe, nie jest jeszcze pewne, że po otwarciu drugiego budynku ten stary zostanie zburzony.
Inną rozważaną opcją jest bowiem jego wynajęcie. – Jeśli nie znajdzie się najemca, dworzec zostanie poddany rozbiórce – zaznacza przy tym przedstawicielka zarządcy. Nowy obiekt ma zgodnie z założeniami stanąć w 2022 r. – Planowane są ogrzewana poczekalnia na 30 miejsc siedzących oraz 20 stojących [sic], dwie toalety publiczne, pomieszczenia gospodarcze i techniczne, a także otwarta poczekalnia pod zadaszeniem na 15 miejsc siedzących – opisuje nasza rozmówczyni.