Zgodnie z zapowiedziami województwo łódzkie chce uruchomić pierwsze połączenia autobusowe Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej jeszcze w tym roku. Mimo to na razie nie wiadomo nawet, gdzie miałyby być garażowane i serwisowane nowe autobusy przewoźnika. Nie wiemy więc nic o tym, jak flota co najmniej 12 niewielkich autobusów w barwach samorządowego przewoźnika będzie funkcjonować.
Niedawno ogłoszony został przetarg na dostawę co najmniej
12 autobusów regionalnych dla Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Samorząd województwa spodziewa się, że pierwsze dostawy nastąpią jeszcze w tym roku, bo najpóźniej w grudniu zainaugurowana ma zostać obsługa pierwszych linii dowozowych obsługiwanych nowym taborem.
Dokąd pojedziemy wojewódzkim autobusem?
Wciąż
nie znamy jednak przebiegu planowanych tras. – Kursy będą uruchamiane etapowo – poinformował jedynie Urząd Marszałkowski Województwa Łódzkiego. Na pytanie o rejony, do których miałyby dotrzeć pierwsze połączenia, nie znajdziemy odpowiedzi także w planie transportowym. Dokument wskazuje bowiem wyłącznie ciągi, na których już teraz realizowane są połączenia dotowane przez marszałka, ale obsługiwane przez spółki PKS czy przewoźników prywatnych.
Do inauguracji ruchu zostało już zaledwie kilka miesięcy. Na razie nie zapadły jeszcze tymczasem decyzje tak podstawowe jak lokalizacja bazy technicznej dla floty ŁKA. – Temat jest obecnie analizowany i nie możemy jeszcze podać żadnych szczegółów – usłyszeliśmy w Wydziale Prasowym UMWŁ. Należy jednak spodziewać się, że autobusy nie będą garażowane na terenie zaplecza ŁKA dla jednostek kolejowych zlokalizowanego w Łodzi w sąsiedztwie stacji Łódź-Widzew.
Stan transportu wciąż nie jest dobry
Od 2019 r. UMWŁ organizuje własną siatkę połączeń autobusowych opartą o dofinansowanie z rządowego Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych. Wciąż dużą rolę odgrywają jednak przewoźnicy komercyjni, którzy utrzymują swoje kursy na własne ryzyko biznesowe. Choć odjazdów na pewnych liniach prywatnych przybyło, np. na trasie z Łodzi do Nowego Miasta nad Pilicą, niemal w każdym przypadku kursów jest mniej niż przed okresem pandemii.
Na tradycyjne dla branży problemy nakładają się braki kadrowe odczuwalne nie tylko przez spółki miejskie, ale i przez firmy specjalizujące się w transporcie regionalnym. Ogłoszenia o rekrutacji regularnie publikują niemal wszyscy przewoźnicy, w tym np. Sand Bus mający ważną pozycję w północnej części regionu. Spółka ta obsługuje także trasy w administracyjnym regionie mazowieckim, przy czym w tym roku znacznie zmniejszyła liczbę kursów na trasie z Gostynina do Warszawy.