Od niedawna nie kursuje międzygminna linia 2, która pozwalała mieszkańcom Aleksandrowa Łódzkiego i Zgierza dostać się do strefy przemysłowej w Strykowie. Decyzję o zawieszeniu połączenia podjęło miasto Zgierz. Cięcia mają być związane z trudną sytuacją epidemiczną, choć spadek liczby pasażerów na tej akurat trasie wydaje się stosunkowo niewielki.
Po wybudowaniu tam węzła autostradowego niewielki Stryków stał się jednym z najważniejszych zapleczy przemysłowych aglomeracji łódzkiej. Niebagatelną rolę odgrywa tam też branża logistyczna, a duże zakłady pracy zatrudniają pracowników dojeżdżających z praktycznie całego regionu. Poza pracodawcami, którzy uruchamiają zamknięte linie dowozowe, zauważyli to także organizatorzy transportu publicznego, wprowadzając własne połączenia: 60 z Łodzi i 2 ze Zgierza i Aleksandrowa Łódzkiego.
Zawieszenie linii rok po początku pandemii Ta ostatnia cieszyła się na tyle dużym zainteresowaniem, że była obsługiwana taborem przegubowym. Połączenie uruchamiały zgierskie MUK na mocy porozumienia międzygminnego. Kursy były jednak realizowane tylko do końca stycznia tego roku. – Po spotkaniu uczestników porozumienia o międzygminnej linii nr 2 zapadła decyzja o jej zawieszeniu – mówi Anna Warda-Walczyk, inspektor ds. transportu w Miejskich Usługach Komunikacyjnych – Zgierz.
Nasza rozmówczyni przywołuje odpowiedni podpunkt
podpisanej w 2016 r. umowy międzygminnej, zgodnie z którym w uzasadnionych przypadkach, „w szczególności strajku, niekorzystnych warunków atmosferycznych, awarii, blokad dróg” organizator połączeń, a więc MUK, może bez porozumienia z innymi stronami zmienić lokalizację przystanków, rozkład jazdy, zawiesić linię albo w inny sposób wstrzymać w całości lub w części świadczenie usług. Ma to wpływać na wysokość wypłacanego przez pozostałe gminy wynagrodzenia. W porozumieniu zapisano przy tym jednoznacznie, że takie zmiany mogą mieć wyłącznie charakter okresowy.
Spadek liczby podróżnych nie wydaje się drastyczny Zgodnie z treścią komunikatu umieszczonego na przystankach kursy zostały zawieszone na trzy miesiące z możliwością przedłużenia tego okresu. Jaki był konkretny powód rezygnacji z utrzymywania połączenia? – Linia została zawieszona z powodu sytuacji epidemiologicznej i z uwagi na spadek liczby pasażerów o ok. 25 proc. przy rosnących kosztach utrzymania, które były ponoszone przez gminę Miasto Zgierz w ok. 64 proc. – tłumaczy przedstawicielka MUK. Należy przy tym zauważyć, że w skali kraju spadek liczby podróżnych o jedną czwartą wydaje się bardzo niewielki. Władze Poznania wskazują bowiem np., że aktualnie z przejazdów komunikacją miejską korzysta aż o 65 proc. osób mniej.
– Obecnie trwają intensywne rozmowy dotyczące przyszłości linii – powiedziała nam Anna Warda-Walczyk. Można się jednak spodziewać, że po jej ewentualnym przywróceniu spadek liczby podróżnych względem stanu sprzed pandemii będzie się pogłębiał. Dotychczasowi klienci MUK najprawdopodobniej albo znaleźli już bowiem alternatywny sposób dojazdu, albo zmienili miejsce pracy.