Samorząd londyńskiego City, czyli centralnie położonej dzielnicy brytyjskiej stolicy, w której mieści się historyczne, ale też biznesowe centrum miasta, opublikował dane statystyczne porównujące wykorzystanie przestrzeń miejskiej przez różne środki transportu. Pokazują jak wiele miejsca „zawłaszczają” samochody i jak bardzo użyteczne w centrum miasta są autobusy.
Londyńskie City, będące specyficzną jednostką administracyjną w ramach Londynu, nazywaną od czasu do czasu „Milą Kwadratową”, bo mniej więcej taka powierzchnię zajmuje, prowadzi podobne statystyki od 1999 r. Regularnie, co dwa lata, zbiera dane przypominające nieco Warszawskie Badanie Ruchu.
W 2017 r. statystyki z 15 punktów pomiarowych po raz pierwszy uwzględniły ruch pieszy. Wcześniej badano jedynie pojazdy poruszające się po ulicy.
Z zebranych w zeszłym roku danych wynika olbrzymi, prawie czterokrotny przyrost ruchu rowerowego w ciągu 18 lat odkąd rozpoczęto zbieranie danych. W tym samym czasie o ponad połowę spadła liczba samochodów, które kursują po ulicach City. Spadek zresztą jest zauważalny we wszystkich środkach transportu poza rowerami. W liczbach bezwzględnych oznacza to, że o ile w dniu pomiarowym w 1999 r. (między 7. rano a 19. wieczorem), na 12 punktach pomiarowych, zanotowano 206 tys. pojazdów, w ubiegłym roku, na tych samych punktach, było ich „tylko” 124 tys. To jeden z powodów, dla których ankieterzy zainteresowali się pieszymi.
Obecnie badania rozszerzono na 15 punktów pomiarowych i na całą dobę. 16 listopada 2017 r., przez 24 godziny, na wszystkich z nich naliczono w sumie ok. 642 tys. pojazdów i pieszych. W tej liczbie zawiera się dokładnie 413 571 pieszych. Z bardziej szczegółowych danych wychodzi niezwykle ciekawe porównanie, które widać na trzech diagramach poniżej.
źródło: "Traffic in the City 2018", Strategic Transportation, Department of the Built Environment, City of London
Pierwszy pasek pokazuje procent przestrzeni ulicy jaką zajmują kolejno: prywatne samochody (czerwony kolor, z zaznaczeniem taksówek), pojazdy dostawcze i służb miejskich (żółty), rowery (zielony) transport publiczny, czyli w tym wypadku autobusy (granatowy) i piesi (pomarańczowy). Jak widać auta zajmują ponad połowę przestrzeni, a z uwzględnieniem dostawczaków – trzy czwarte.
Na środkowym diagramie widać procent osób przemieszczających się ulicą na różne sposoby. Liczona jest tu każda głowa, czy to idąca piechotą, siedząca na rowerze, w autobusie, czy własnym samochodzie.
Ostatni diagram pokazuje procent osób lub pojazdów przemieszczających się ulicą. Jako jeden traktowany jest każdy przechodzień, samochód, autobus, czy rower.
Uderzająca jest konstatacja, że samochody, które zajmują ponad połowę ulicy, przewożą mniej niż jedną piątą londyńczyków poruszających się po ulicach City. Tymczasem ci, którzy poruszają się piechotą, a robi tak nieco ponad połowa użytkowników ulicy, zajmują raptem 9 proc. miejsca. Autorzy raportu zwracają uwagę, że chodniki, które rzadko zajmują więcej niż 25 proc. przestrzeni ulicy, służą większości tych, którzy z niej korzystają.
Schemat pokazuje też jak użyteczne dla poruszania się po mieście są pojazdy transportu publicznego. Niewiele autobusów (raptem 2 proc. wszystkiego co porusza się po ulicy) przewozi aż 19 proc. osób które poruszają się po mieście. Co więcej, tyle samo ile samochody, których po ulicach City jeździ dziesięciokrotnie więcej.