W godzinach szczytu w samym centrum Londynu w tzw. City porusza się więcej rowerzystów niż samochodów. Rower staje się najpopularniejszym środkiem transportu w jednym z największych miast Europy. Kończy się era samochodu?
O tym, że mieszkańcy stolicy Wielkiej Brytanii zmienili samochód na rower do poruszania się między konkretnymi punktami w biznesowej dzielnicy Londynu
informuje Carlton Reid na łamach „Forbes” powołując się na raport sporządzony dla komitetu transportu City of London Corporation, miejskiego organu zarządzającego biznesową dzielnicą Londynu.
Autorzy raportu wskazują, że w godzinach szczytu rowerzyści stanowią 40 proc. użytkowników ruchu drogowego. W ciągu dnia jest to średnio 27 proc. W ciągu ostatniej dekady w finansowym sercu Wielkiej Brytanii korzystanie z pojazdów napędzanych silnikami spalinowymi było coraz bardziej limitowane. Całodobowe liczenie ruchu zostało przeprowadzone w deszczowy i wietrzny listopadowy dzień ubiegłego roku.
Większość mieszkańców porusza się po centrum Londynu na piechotę, liczba pieszych jest obecnie niższa niż ta, którą notowano pandemią. Spadła również liczba pojazdów silnikowych – obecna skala ruchu to 80 proc., tej z roku 2019 r.
Co ciekawe, liczba rowerzystów wzrosła aż o 102 proc. względem okresu przed pandemią. W tym samym czasie liczba kierowców pojazdów mechanicznych spadła o 64 proc. Z prezentowanego dokumentu wynika, że poza okresem pandemii, najbardziej znaczące spadki procentowe użytkowników pojazdów silnikowych w londyńskim centrum miały miejsce w latach 2007-2009 i 2014-2016.
Londyn od dłuższego czasu wprowadza ograniczenia w dostępie samochodów do ścisłego centrum – w 2003 r. ustanowiona została Congestion Charge Zone, którą później rozszerzano. Pojawiła się także Ultra Low Emission Zone. Ostatnio wyzwaniem był jednak
rosnący ruch samochodów dostawczych.
W czasie pandemii Londyn przekonał się do zwiększenie
nakładów na infrastrukturę rowerową. Miasto cały czas inwestuje także w transport publiczny – w maju poprzedniego roku uruchomiona została
Elizabeth Line (znana wcześniej jako Crossrail), czyli średnicowa linia kolejowa, będąca rodzajem regionalnego metra.
„Długoterminowe trendy obserwowane na podstawie zbieranych danych liczbowych pobranych z 12 lokalizacji w całym mieście od 1999 r. pokazują, że liczba pojazdów silnikowych nadal spada, a liczba rowerzystów nadal rośnie” – brzmi fragment raportu sporządzonego dla komitetu transportu City of London Corporation. Raport ma zostać omówiony w trakcie rady, która odbędzie się we wtorek, 7 marca.
Rosnąca liczba rowerzystów korzystających z londyńskich dowodzi również prawdziwości koncepcji „zbuduj, a ludzie skorzystają” w planowaniu transportu. Niestety zmiany na londyńskich ulicach na rzecz ruchu pieszego i rowerowego są rutynowo kwestionowane i blokowane przez niektóre londyńskie dzielnice. Metropolitan Police, organ, który nadzoruje drogi, wskazuje, że każdego dnia odbywa się 5,5 miliona podróży samochodem.