W ciągu kilku lat w Londynie dokona się prawdziwa komunikacyjna rewolucja. Zostanie otwarta linia Elizabeth (Crossrail), będąca rodzajem metra regionalnego, przecinającego całą stolicę. – Linia Elizabeth doda 10% do przepustowości sieci kolejowej Londynu, dając możliwość przewiezienia 1 miliona pasażerów dziennie w obrębie Londynu – mówi Mike Brown, szef Transport for London.
Witold Urbanowicz, Transport-publiczny.pl: Niedawno zaprezentowano pierwszy pociąg dla powstającej linii metra regionalnego Elizabeth (Crossrail) w Londynie. Co wyróżnia ten pociąg?
Mike Brown, szef Transport for London: To będzie pociąg, który zmieni oblicze komunikacji londyńskiej. Liczy dziewięć wagonów, będzie przebiegać przez centrum Londynu, obsługując nową linię Elizabeth. Zaprezentowane składy to zupełnie nowa jakość, znacząco odmienna od tego, co Londyńczycy doświadczają obecnie. Pociągi będą dostosowane do standardu 4G, będą też wyposażone w klimatyzację i wi-fi. To poprawi doświadczenia z podróży dla tysięcy podróżnych dziennie.
Jaki wpływ będzie miała nowa linia Crossrail na sieć komunikacyjną w ramach Transport for London?Linia Elizabeth doda 10% do przepustowości sieci kolejowej Londynu, dając możliwość przewiezienia 1 miliona pasażerów dziennie w obrębie Londynu. To odpowiada liczbie mieszkańców Edynburga. Znacznie ułatwi więc podróżowanie całkiem sporej grupie podróżnych.
Zaprezentowanie pociągu to niezwykle ważny kamień milowy całego projektu. A trzeba pamiętać, że realizacja kontraktu na składy wspiera rozwój tej części kraju (okolice Derby i Birmingham), zapewniając nowe miejsca pracy.
Na jakim etapie jest realizacja Crossrail?Wszystko przebiega sprawnie. Zakończyliśmy drążenie tuneli i wyposażamy je w szyny, systemy sterowania ruchem itp. Wykańczamy i wyposażamy stacje, których konstrukcje w znacznej mierze są już gotowe. Teraz mamy pociąg – jeden z sześćdziesięciu sześciu, jakie powstaną przed uruchomieniem nowej linii.
Jakie jeszcze duże projekty stoją przed Transport for London?W tej chwili realizujemy projekt wymiany pociągów dla linii metra Circle i District. Te klimatyzowane składy zostały już niemal w całości wprowadzone do ruchu w londyńskim metrze. Instalujemy też nowe systemy sterowania na tych liniach, co umożliwi zwiększenie częstotliwości kursowania.
Będziemy też w najbliższych miesiącach wprowadzać więcej przyjaznych dla środowiska autobusów. Zmieniamy i ulepszamy oblicze komunikacji we wszystkich sferach.
Czy zmiana burmistrza Londynu ma wpływ na zmianę planów i priorytetów?Nowy burmistrz – co moim zdaniem jest niezwykle ważne i z czym się absolutnie zgadzam – wyraźnie podkreślił, że Londyn potrzebuje przystępnej cenowo komunikacji, dostępnej dla wszystkich i która przyczyna się do tego, że miasto jest otwarte na biznes, inwestorów i turystów.
Co dzieje się w sprawie drugiej linii Crossrail?Jesteśmy w fazie planowania. Pracujemy nad tym, by w ciągu najbliższych miesięcy ustalić ostateczny przebieg całej trasy. Nie chcemy zwalniać tempa, musimy oczywiście uzyskać zgodę Parlamentu. Mam nadzieję, że tę trasę uda się zrealizować do 2030 r.
Dużo dyskusji wzbudza planowana stacja drugiej linii Crossrail w Chelsea. Część mieszkańców tej dzielnicy nie chce tego przystanku.
Cały czas pracujemy nad ustaleniem trasy. Jest niezwykle ważne, żeby Crossrail 2 wspierał miejsca pracy i rynek nieruchomości w południowo-wschodniej części Anglii – tak jak to będzie miało miejsce z budowaną linią Elizabeth.
Trasa linii Elizabeth, mat. Crossrail