Środki z unijnego Funduszu Odbudowy chcemy wykorzystać zarówno na zakup nowych trolejbusów, jak i na rozbudowę sieci. Jeśli jednak nie wystarczy ich na oba cele, priorytet będzie miał tabor – deklaruje lubelski Urząd Miasta. Jeśli nie uda się pozyskać pieniędzy z Funduszu, samorząd będzie szukał środków na ten cel w innych źródłach.
Zastępca prezydenta Lublina ds. inwestycji i rozwoju Artur Szymczyk ocenia, że – co do taboru – środki FO można wykorzystać tylko na zakup nowego taboru. – Tym samym, w przypadku podjęcia decyzji o aplikacji o te środki, będzie to najprawdopodobniej zakup nowych środków transportu – przewiduje. Warto przypomnieć, że inaczej interpretują zapisy projektu Krajowego Planu Odbudowy władze Tychów, które rozważają wykorzystanie pieniędzy z Funduszu na
modernizację aparatury elektrycznej w kilkunastu posiadanych już trolejbusach.
Oprócz taboru – także infrastruktura
Władze Lublina chcą, by pojazdy te mogły kursować także na odcinkach bez sieci trakcyjnej, podobnie jak już posiadane przez lubelskie MPK
trolejbusy z modułem bateryjnym. Dokładniejszych danych na temat parametrów nowego taboru nasz rozmówca nie podaje. Teoretycznie w grę mogą wchodzić także 18-metrowe trolejbusy przegubowe – 42 takie pojazdy kursują w Lublinie już dziś.
– Działania, jakie zostaną ostatecznie wskazane do finansowania w ramach Funduszu Odbudowy, będą uzależnione od finalnego kształtu dokumentu pozwalającego na wdrażanie tego mechanizmu – zastrzega wiceprezydent. Jedną z możliwości jest zakres wsparcia z FO podobny, jak w organizowanym przez NFOŚiGW
programie „Zielony Transport Publiczny”. W takim wypadku władze Lublina zamierzają wykorzystać unijne pieniądze zarówno na budowę nowych, jak i na modernizację istniejących odcinków sieci trolejbusowej, a także infrastruktury do obsługi zakupionego taboru. – Obecnie analizowane są różne możliwości finansowania inwestycji w transport publiczny z uwzględnieniem również środków Polityki Spójności, a także możliwości finansowych Miasta – mówi Szymczyk.
Jeśli nie FO, to Polityka Spójności
Pytanie o zakładany całkowity koszt poszczególnych inwestycji w infrastrukturę i tabor jest – według samorządowca – przedwczesne. Jak uzasadnia, trwają dopiero prace nad ostatecznym brzmieniem KPO. – Wydaje się, że większa część kosztów będzie jednak związana z taborem. Zwłaszcza, że zakładamy wyposażenie taboru w dodatkowy napęd, który może zniwelować konieczność budowy drogiej nowej trakcji, a skupić się na modernizacji istniejących odcinków, głównie w obszarze infrastruktury ładowania – dodaje wiceprezydent. Jak zapewnia, Urząd Miasta będzie zabiegał o maksymalizację zewnętrznego wsparcia inwestycji transportowych, tak by obciążenie miejskiego budżetu było jak najmniejsze.
Innym możliwym źródłem finansowania rozbudowy sieci trolejbusowej są środki Polityki Spójności. – Dodatkowo, niezależnie od finansowania taboru i infrastruktury trolejbusowej, Miasto zamierza realizować bardziej rozbudowane inwestycje w obszarze transportu zeroemisyjnego, głównie skupione na rozbudowie taboru autobusów elektrycznych oraz ewentualnie z napędem wodorowym – deklaruje Szymczyk. Równolegle ma być rozbudowywana infrastruktura do obsługi takich pojazdów. Samorząd zapowiada poza tym rozwijanie transportu rowerowego.