Po dwóch latach od zawieszenia ruchu tramwajowego do Lutomierska zasadnym wydaje się pytanie, czy jeszcze kiedykolwiek do niewielkiej miejscowości powróci transport szynowy. Na razie nie zostały podjęte żadne formalne działania związane z niezbędnym do reaktywacji przewozów remontem infrastruktury. Tymczasem łódzka sieć tramwajowa wciąż pogrąża się w kryzysie. a ruch jest wyłączany na kolejnych ulicach.
W październiku zeszłego roku władze gminy Lutomiersk zapowiedziały pierwszy krok mający realnie przybliżyć samorząd do wznowienia kursowania tramwaju podmiejskiego do Łodzi. Lokalne władze planowały złożyć do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego
wniosek o dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego studium wykonalności remontu zdegradowanej infrastruktury tramwajowej i programu funkcjonalno-użytkowego przedsięwzięcia. Potem gmina miałaby aplikować o kolejne dotacje – tym razem już na same prace.
Losy linii lutomierskiej są wciąż bardzo niepewne Byłaby to pierwsza realna i konkretna próba przeprowadzenia jakichkolwiek wykraczających poza rozmowy i wstępne deklaracje działań w kierunku reaktywacji przewozów na zamkniętej w 2019 r. trasie. Wciąż nie została ona jednak przeprowadzona. – Gmina Lutomiersk nie złożyła dotąd wniosku do RPO związanego z remontem linii tramwajowej – poinformował nas bowiem Wydział Prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego.
Nie ma też na razie żadnych konkretów dotyczących
zapowiadanego wcześniej wsparcia ze strony Centralnego Portu Komunikacyjnego. Modernizacja nieczynnej od dwóch lat trasy jest więc nadal bardzo niepewna. Wciąż bez większych zmian funkcjonuje natomiast autobusowa komunikacja zastępcza.
Kolejny odcinek łódzkiej sieci do zamknięcia Łódzka sieć tramwajowa wciąż pogrążona jest w kryzysie. Z jednej strony planowane są duże inwestycje mające na celu nie tylko przywrócenie ruchu na zamkniętych odcinkach, z drugiej jednak zamykane są następne fragmenty. W środę 14 kwietnia tramwaje przestaną obsługiwać spory odcinek leżący w centrum Łodzi – ul. Kilińskiego od al. Piłsudskiego do skrzyżowania z Przybyszewskiego. Zmiana związana jest ze stanem technicznym owego skrzyżowania. Po awaryjnym remoncie niemożliwy stanie się wjazd na Kilińskiego, a jedynie przejazd po Przybyszewskiego na wprost.
Wymusiło to skierowanie linii nr 5 do pętli Radiostacja. Zamiast niej na Dworzec Fabryczny pojedzie autobus zastępczy Z1. Organizacja komunikacji zmieni się 25 kwietnia, kiedy wejdzie w życie duży pakiet korekt wynikających z rozpoczęcia robót przy budowie podziemnego przystanku kolejowego Łódź-Śródmieście.