Od lutego emeryci, którzy do tej pory korzystali z darmowego biletu na środki transportu w aglomeracji Manchesteru, muszą zapłacić 10 funtów rocznie za możliwość korzystania z transportu szynowego. Dotyczy to ponad 100 tys. pasażerów. – Bez pieniędzy nie utrzymamy transportu publicznego na tym poziomie, na jakim chcemy, żeby był – mówi burmistrz Andy Burnham.
– Wiem, że nikt nie cieszy się, gdy musi płacić. Ale musimy zainwestować w transport autobusowy. Od trzydziestu lat znajduje się w stanie powolnego i systematycznego regresu. Co z tego, że starsze osoby będą miały swobodny dostęp do autobusów, jeśli autobusów będzie mniej? – pytał burmistrz Manchesteru na konferencji prasowej.
Mieszkańcy hrabstwa Greater Manchester, którzy nabili prawa emerytalne, mają dość istotną ulgę w podróżach komunikacją miejską, dzięki wydawanej im przez miasto karcie. Mogą podróżować za darmo autobusami poza godzinami szczytu (co oznacza czas od 9.30 do północy) w dni robocze, a także przez całą dobę w weekendy. Dotyczy to autobusów w całym kraju. Za to w Manchesterze do tej pory pozwalało również na podróżowanie na takich samych zasadach transportem szynowym, czyli tramwajami i pociągami miejskiej i podmiejskiej kolei.
Od początku lutego transport szynowy dla emerytów posiadaczy travel passa jest dostępny na tej zasadzie po zapłaceniu 10 funtów rocznej opłaty (nie dotyczy to autobusów). To stosunkowo niewiele, ale jednak jest to dopłata do biletu, teoretycznie darmowego.
Według obliczeń ratusza, w ciągu kilku tygodni stosowną opłatę uiściło 108 tys. mieszkańców Manchesteru. Urzędnicy zakładają, że ta liczba sięgnie 125 tys.
Już w zeszłym roku podobną dopłatę wprowadzono dla uprawnionych do innych ulg – uczniów (mają bilety ulgowe), młodzieży w wieku 16-18 lat (darmowe autobusy, połowa ceny za transport szynowy), a także kobiet których dotknęło podniesienie wieku emerytalnego (bilet jest podobny do emerytalnego).
Urzędnicy zapowiadają, że wszystkie środki pozyskane z dopłaty, zostaną przeznaczone na rozwój siatki połączeń autobusowych. Dodają, że opłaty pozwolą na to, by system był nieco bardziej spójny. Według przewidywań, do 2028 r. aż 44 proc. mieszkańców Manchesteru będzie miało 65 lat i więcej.