Województwo kujawsko-pomorskie w dalszym ciągu nie mówi nie koncepcji budowy tramwaju metropolitalnego między Bydgoszczą a Toruniem. Największym problemem jest jednak poprowadzenie linii przez Wisłę przy bydgoskim Fordonie. Jako że GDDKiA skłania się do budowy nowego mostu dla samochodów, samorząd województwa widzi szansę w poprowadzeniu tramwaju po starej przeprawie. Aby jednak doszło do przejęcia przeprawy, marszałek stawia drogowcom jeden warunek.
Województwo kujawsko-pomorskie zaprezentowało w 2021 roku koncepcję tramwaju metropolitalnego, który połączyć miałby Toruń z Bydgoszczą. Oba miasta dzieli zaledwie dystans ok. 50 kilometrów. Wskazywano wówczas na wiele korzyści płynących z takiego rozwiązania – w tym konkurencyjnego czasu przejazdu wynoszącym 70 minut oraz lepszej i stabilniejszej ofercie przewozowej względem kolei. Szczegółowo
o pomyśle pisaliśmy w tym artykule. Dużym wyzwaniem dla realizacji projektu tramwaju metropolitalnego jest jednak poprowadzenie linii przez Wisłę, której koryto w okolicach Fordonu ma ok. 350 m szerokości, a cała dolina zalewowa praktycznie półtora kilometra.
Szansą dla projektu są plany Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która odpowiada za obecną przeprawę drogowo-kolejową. Dotychczasowy most przez Wisłę w Fordonie okazuje się już zbyt wąski i niewystarczający dla coraz większego ruchu. Pogarsza się również stan techniczny konstrukcji. GDDKiA kreśli więc scenariusz inwestycyjny, który zmierza dzisiaj w kierunku powstania zupełnie nowego mostu ze skorygowanym przebiegiem drogi krajowej nr 80. Generalna Dyrekcja wielokrotnie deklarowała wręcz chęć współpracy z samorządem województwa przy planowanej przez siebie inwestycji. Do tej pory była mowa na temat połączenia sił drogowców i samorządu, aby nowa przeprawa była dostosowana do poprowadzenia linii tramwajowej. Władze samorządu mają jednak inną koncepcję.
Województwo może przejąć stary most
Województwo kujawsko-pomorskie przyznało w odpowiedzi na interpelację radnego Sejmiku, Jarosława Wenderlicha, że popiera plany drogowców zmierzające do budowy nowego mostu, który całkowicie przejmie ruch samochodowy prowadzony drogą krajową nr 80. – Z punktu widzenia realizacji potrzeb rozwojowych województwa, wariantem optymalnym jest budowa nowego mostu. Wariant ten stwarza możliwość wykorzystania istniejącego mostu dla ulokowania linii tramwajowej, ale także jego wykorzystanie jako przeprawy dla transportu autobusowego, rowerowego, a w sytuacjach awaryjnych - rezerwowej przeprawy dla ruchu wszelkich pojazdów samochodowych. Most ten wciąż pełnić będzie rolę także mostu kolejowego – czytamy w odpowiedzi na interpelację radnego sejmiku, którą udzielił Piotr Całbecki, marszałek województwa.
Marszałek województwa przyznał, że już w styczniu 2023 roku przekazał dyrektorowi bydgoskiego oddziału GDDKiA dwukrotnie deklarację przejęcia starego mostu. Miałoby to nastąpić po tym, jak drogowcy wybudują nową przeprawę drogową przez Wisłę. – Kolejnym krokiem po budowie nowej przeprawy powinien być remont generalny przez drogowców starego mostu. Po jego wyremontowaniu samorząd województwa rozważy przejęcie tego obiektu – czytamy w pismach samorządu województwa do drogowców. Generalna naprawa mimo wszystko ma być przedsięwzięciem kosztownym i jak wskazuje marszałek Całbecki, w całości zadanie to pozostaje po stornie GDDKiA.
Województwo wspomoże drogowców
– Podkreślam kluczowe znaczenie połączenia drogowego pomiędzy Bydgoszczą i Toruniem w przebiegu DK 80 dla spójności i kształtowania harmonijnego rozwoju województwa kujawsko-pomorskiego. Dlatego też, niezależnie od woli przejęcia istniejącego mostu po realizacji nowej przeprawy, gotów jestem wspierać działania GDDKiA na rzecz jej realizacji. Określenie szczegółów i możliwego zakresu tego wsparcia będzie możliwe jednak dopiero po podjęciu przez GDDKiA decyzji o tym, czy będzie on realizowany przez wykorzystanie obecnego mostu, czy poprzez realizację nowego – informuje Piotr Całbecki, marszałek województwa.
Warto tutaj przypomnieć, że dzisiaj samorząd województwa już tak chętnie nie mówi o budowie tramwaju metropolitalnym. Na początku tego roku władze województwa wskazywały przede wszystkim na koncepcję stworzenia szybkiego połączenia między Bydgoszczą a Toruniem z wykorzystaniem autobusów elektrycznych. – Trzeba wziąć pod uwagę, że pandemia zmieniła nieco zachowania podróżnych, ale także zapotrzebowanie w zakresie transportu publicznego, gdyż na szerszą skalę stosuje się pracę zdalną. Obserwujemy te procesy i będą one miały wpływ na wybór optymalnego scenariusza obsługi – przekazywał nam wówczas Adam Stańczyk, dyrektor Departamentu Planowania Rozwoju i Innowacji w Urzędzie Marszałkowskim województwa kujawsko-pomorskiego.