Okazuje się, że problem z długim okresem naprawy w metrze nie ogranicza się wyłącznie do schodów ruchomych i wind. Na stacji C5 Ulrychów jedna strona wejścia jest nieczynna od końca stycznia – a to za sprawą awarii tzw. bramy rolowanej, która, zgodnie z deklaracjami, ma zostać naprawiona dopiero w połowie maja.
Na stacji C5 Ulrychów w głowicy wschodniej stacji znajdują się dwa wyjścia ze strefy biletowej. To południowe jest od 27 stycznia zamknięte. – Przyczyną zamknięcia bramy rolowanej jest jej awaria urządzenia spowodowana wadą kontaktronu systemu alarmowego. Wada spowodowała zablokowanie płaszcza bramy, co w konsekwencji doprowadziło do jej uszkodzenia. W celu zapobiegnięcia przedostawania się osób nieuprawnionych na teren hali odpraw w czasie przerw w kursowaniu metra podjęta została decyzja o opuszczeniu bramy do czasu wykonania jej naprawy – wyjaśnia Anna Bartoń, rzeczniczka prasowa Metra.
Stacja, otwarta w czerwcu 2022 r., jest jeszcze na gwarancji. Metro zgłosiło więc usterkę do wykonawcy. – Części do naprawy zostały zamówione u producenta, jednak mimo starań ze strony wykonawcy nie udaje się skrócić terminu ich dostawy. Wykonawca budowy odcinka w przesłanym oświadczeniu podkreśla wolę jak najszybszego wykonania zadania. Wymiana nastąpi bezzwłocznie po dostarczeniu odpowiednich części zamiennych. Według deklaracji naprawa bramy planowana jest około połowy maja – mówi Anna Bartoń.
Dlaczego jednak naprawa newralgicznego urządzenia musi trwać aż kilka miesięcy? – Tak długi termin dostawy tej bramy wiąże się z jej nietypowymi wymiarami. Brama była zamawiana na specjalne zamówienie. Jest ona niestandardowa (bardzo długa) i jej wyprodukowanie wymaga przestawienia maszyn. Produkcja bram o takich wymiarach przewidywana jest w harmonogramie raz na kilkanaście tygodni – przekonuje przedstawicielka Metra.
Na szczęście w tym przypadku pasażerowie, którzy chcą dostać się na peron, muszą wyłącznie nadrobić drogi do północnych bramek biletowych. Można sobie wyobrazić sytuację, w której na stacji awarii uległaby więcej niż jedna brama. Czy wtedy na kilka tygodni zamknięta zostałaby cała głowica – bądź w skrajnie niekorzystnym wariacie – cała stacja? Na to pytanie Metro wprost nie odpowiada. – Organizacja ruchu pasażerskiego jest dostosowywana do danej sytuacji – mówi Anna Bartoń.
Bramy rolowane po raz pierwszy pojawiły się na centralnym odcinku II linii metra. Wcześniej hale odpraw od ogólnodostępnej części antresoli oddzielały zwykłe drzwi. Już na centralnym odcinku bramy rolowane sprawiały problemy – objawiające się właśnie zamknięciem wejścia albo niemożnością zamknięcia danego wejścia. – Bramy rolowane są takim samym urządzeniem jak inne i może ulegać awariom. Równocześnie nie są to urządzenia, o których można powiedzieć, że ulegają awariom częściej niż inne urządzenia – twierdzi Anna Bartoń, rzeczniczka spółki. Do tej pory jednak nie zdarzyło się, by wejście na stację było zamknięte z powodu awarii drzwi, które – w przeciwieństwie do bramy rolowanej – mają standardowe wymiary.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.