Pasażerowie warszawskiego metra po kilkutygodniowej przerwie znów mogą przejechać się pociągiem rosyjskim. Na linii regularnie kursuje ostatni skład, który zostanie pozostawiony jako pociąg historyczny.
Warszawa w ostatnim czasie dość szybko zaczęła żegnać pociągi rosyjskie. Jak wskazuje Metro Warszawskie – składy są nieekonomiczne w eksploatacji: energożerne i kosztowne w utrzymaniu z uwagi na konieczność częstych przeglądów. Do tego w ostatnim czasie nasilił się problem z dostępem do części zamiennych. Wycofanie pociągów zapowiadano już dawno,
przy okazji zapowiedzi zakupu nowych pojazdów.
Składy zaczęły zjeżdżać z linii w związku z dostawami pociągów Skoda Varsovia. 10 pojazdów
przekazano już do Kijowa, a trzy są
przeznaczone do Charkowa.
Odstawiono też tzw. nowe pociągi rosyjskie – choć nie ma jeszcze decyzji odnośnie do ich dalszego przeznaczenia.
W efekcie od końca listopada na linii nie pojawiały się żadne pociągi rosyjskie. Od 15 stycznia jednak ponownie kursuje skład nr 02. – Pociąg powrócił do ruchu pasażerskiego po wykonaniu zaplanowanych czynności utrzymaniowych – planowaną naprawą poziomu utrzymania P4.1/P4.3, która trwała sześć tygodni – wyjaśnia Anna Bartoń, rzeczniczka warszawskiego metra
Pociąg można spotkać w wybrane dni tygodnia. – Skład wyjeżdża do ruchu pasażerskiego w poniedziałki, środy i piątki. Wynika to z konieczności realizowania założonych przebiegów w celu zachowania zaplanowanych częstotliwości przeglądów wyższego rzędu. Obecnie jeździ w obiegu 17 – wskazuje Bartoń. Oznacza to, że z Kabat wyjeżdża przed szóstą, a do elektrowozowni zjeżdża po 20:30.
Skład nr 02 jest w całości zestawiony z wagonów z pierwszej dostawy z przełomu lat 80. i 90. XX w. Zgodnie z zapowiedziami spółki jest pozostawiony jako historyczny.