Kończą się prace na budowie dwóch odcinków II linii metra – na Bemowo i Bródno. Prezes Metra nie wykluczył, podczas debaty „Zawsze po drodze”, prowadzonej przez Gazetę Stołeczną, że pierwsze nowe stacje uda się otworzyć jeszcze w czerwcu. W przyszłym miesiącu ma zostać też zaprezentowany pakiet zmian w komunikacji naziemnej. Na przełomie sierpnia i września możliwy jest wyjazd pierwszej Skody Varsovii z pasażerami.
W trakcie budowy znajdują się dwa odcinki z łącznie pięcioma stacjami. Bardziej zaawansowany jest odcinek zachodni na pograniczu Woli i Bemowa – ze stacjami C5 Ulrychów i C4 Bemowo. – Prace zbliżają się ku końcowi. Mam nadzieję, że zostaną oddane zgodnie z założonymi harmonogramami. Chcemy, by dwie stacje na odcinku zachodnim zostały oddane w lipcu, a może uda się wcześniej. Planowaliśmy przyspieszenie i oddanie w czerwcu. Czy tak się stanie – zobaczymy – mówi Jerzy Lejk, prezes Metra.
Prezes odniósł się też do informacji o problemach z odbiorami – w dniu kontroli Straży Pożarnej
nie było jeszcze przyłącza i strażacy mieli uwagi do braku zasilania docelowego. – Trwają odbiory. Jak to bywa, wpływają uwagi. Traktujemy je w kategorii spostrzeżeń i wniosków, które powinniśmy zrealizować, niż w kategoriach sprzeciwu – przekonuje Lejk.
Bez zmian idą prace i przygotowania na odcinku wschodnim-północnym, na Bródno – ze stacjami C19 Zacisze, C20 Kondratowicza i C21 Bródno. – Chcemy oddać ten odcinek po wakacjach. Myślę, że uda się we wrześniu – mówi prezes Metra.
Oddanie dwóch odcinków spowodują zmiany w komunikacji naziemnej. Konsultacje społeczne już się
zakończyły. – Cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Wsłuchujemy się w głos mieszkańców. Zawsze boimy się zmian i mówimy, że musi być tak jak było, plus metro. Chcemy tak ułożyć komunikację, byśmy mogli wszystkich dowieźć do nowych stacji i by podróż była jeszcze bardziej efektywna – mówi Katarzyna Strzegowska, dyrektor ZTM. – Na razie nie przesądziliśmy żadnych zmian. Myślę, że w czerwcu zaprezentujemy propozycje – dodaje Strzegowska.
Wielu mieszkańców powinno jednak zyskać szybszą podróż. – Czas podróży skrócić się może nawet o połowę – tak wynika z badań ZTM-u, jeżeli chodzi o prędkość komunikacyjną. W przypadku metra to ok. 35 km/h, a w przypadku komunikacji naziemnej – ok. 18 km/h – wskazuje prezes Lejk.
Metro spodziewa się też stopniowo
pozwoleń na budowę ostatniego, zachodniego odcinka II linii, na Karolin. – Od złożenia wniosków na pozwolenie na budowę minęły blisko dwa lata. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie uzyskamy takie pozwolenie – mówi Jerzy Lejk. Przyznaje, że konieczne – ze względów gospodarczych – są rozmowy z generalnym wykonawcą co do ceny kontraktu. – Trwa proces podejmowania decyzji w instytucjach miejskich i pozamiejskich. Myślę, że w stosownym momencie będziemy mogli przystąpić do dalszych prac czy uzgodnień – mówi Jerzy Lejk.
Dłuższa linia wymaga dodatkowego taboru. Obecnie
realizowana jest umowa na dostawę 37 pociągów Skoda Varsovia. – Dysponujemy dwoma pociągami. Podlegają próbom na torze prób. Producent skupia się na zrealizowaniu programu badań, który pozwoli na uzyskanie świadectwa typu z UTK. Przewidujemy, że powinno to nastąpić w wakacje – tak, by pod koniec sierpnia albo w okresie powakacyjnym wprowadzić go do ruchu. Od sierpnia i września co miesiąc przewidziano dostawy po 2-3 składy. Zakończenie dostaw powinno nastąpić pod koniec 2023 r. – mówi Lejk. Zamówienie to też pozwoli na obsługę
I etapu III linii na Gocław – jeśli, jak zaznacza, zapadnie decyzja o jej budowie. Kontrakt obejmuje opcję w postaci ośmiu pociągów. Metro ma czas na skorzystanie z opcji do lipca tego roku.