Nasila się problem bezdomnych w metrze. Spółka Metro Warszawskie ogłosiła przetarg na wykonanie prac projektowych dla przebudowy ławek na kilku centralnych stacjach – chodzi o rozwiązania, które zapobiegną „niewłaściwemu wykorzystaniu”, czyli spaniu na siedziskach. To jednak problemu nie rozwiąże, a co najwyżej przesunie na inne, mniej rzucające się w oczy urzędników stacje.
Przedmiotem prowadzonego postępowania było wykonanie dokumentacji projektowej dla modernizacji ławek peronowych poprzez wykonanie dodatkowych detali – podłokietników, wydzielenia pojedynczych miejsc siedzących lub innych rozwiązań „zapobiegających niewłaściwemu wykorzystaniu”. Złożone oferty były jednak drogie. Metro zapowiada powtórzenie postępowania.
W sumie na realizację prac projektowych przeznaczono 12 tygodni. – Postępowanie dotyczy koncepcji przebudowy ławek. Dopiero na podstawie uzyskanego opracowania oraz analizy zostanie podjęta decyzja o dalszych krokach związanych z ewentualną modernizacją ławek – wyjaśnia Anna Bartoń, rzeczniczka Metra Warszawskiego.
Na I linii wytypowano stacje A13 Centrum, A14 Świętokrzyska i A15 Ratusz, a na II linii – C11 Świętokrzyska. – Pilotażowy projekt koncepcyjnej przebudowy ławek obejmuje te, znajdujące się na stacjach metra o największym natężeniu ruchu pasażerów w obszarze Śródmieścia – wyjaśnia Anna Bartoń.
Problem dotyczy jednak także innych stacji, również w Śródmieściu (np. A11 Politechnika). Zabezpieczenie siedzisk na tych kilku stacjach nie rozwiąże jednak problemu – a co najwyżej przesunie w inne miejsce, do pociągów czy na inne stacje. Zwłaszcza oddalone od oczu urzędników stołecznego ratusza.
Jak pisaliśmy, Warszawa
nie zamierza podejmować żadnych działań zmierzających do ograniczenia rosnącej liczby bezdomnych w metrze, na których skarżą się pasażerowie. – Odpowiadamy w sposób pozytywny, ale nie wszyscy jednak chcą korzystać z pomocy miasta. Wykluczamy rozwiązania siłowe –
mówił niedawno Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. W 2018 r. z przepisów porządkowych, po skardze RPO, usunięto w całości przepisy dotyczące usuwania uciążliwych pasażerów. W ich miejsce Rada Miasta nie przyjęła jednak żadnych nowych przepisów. Do tego wtedy z peronów w zasadzie wycofano wartowników Straży Metra Warszawskiego, których odtąd głównym zadaniem miało być pilnowanie infrastruktury metra, a nie czuwanie nad bezpieczeństwem pasażerów.