11 czerwca miał ruszyć zachodni odcinek II linii metra do stacji C4 Bemowo. Termin ten może się przesunąć: jak się dowiedzieliśmy, wciąż nie ma docelowego zasilania, przez co strażacy nie wydali opinii niezbędnej do uzyskania pozwolenia na otwarcie nowego odcinka. Na razie nie wiadomo, kiedy wykonane zostanie docelowe przyłącze.
Zgodnie z aneksem budowa odcinka zachodniego II linii od stacji C6 Księcia Janusza do stacji C4 Bemowo ze stacją pośrednią C5 Ulrychów ma się zakończyć 12 lipca. Jak pisaliśmy,
miasto przymierzało się do otwarcia już 11 czerwca.
Trwają już odbiory. Odcinek jest prawie gotowy, choć należy teraz podkreślić słowo
prawie. Jak się dowiedzieliśmy, zastrzeżenia mieli zgłosić strażacy. – Nie mają istotnych uwag, ale na dzień kontroli nie było docelowego zasilania odcinka, przez co Straż nie sporządziła opinii niezbędnej do wydania decyzji przez Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego – wyjaśnia Dariusz Kostaniak, członek zarządu Metra Warszawskiego ds. inwestycji
Obecnie odcinek ten zasilany jest z sieci BHP i przyłącza budowlanego wykonawcy. Zgodnie z ustaleniami firma energetyczna miała wykonać przyłącze energetyczne do 18 maja. Jak przyznają przedstawiciele inwestora, jak i wykonawcy – jest to nierealne. – Dalej staramy się, by otworzyć w czerwcu – wskazuje Kostaniak, choć podkreśla, że Gulermak, wykonawca inwestycji, zgodnie z kontraktem ma czas do lipca. Dla Metra każdy miesiąc niekursowania to mniejsze wpływy o 3 mln zł. Mniej optymizmu słychać jednak u wykonawcy, który spodziewa się, że docelowe zasilanie może być nawet dopiero w lipcu.
Na razie nie wygląda, żeby coś miało się opóźnić na odcinku wschodnim-północnym od stacji C18 Trocka do stacji C21 Bródno ze stacjami pośrednimi C19 Zacisze i C20 Kondratowicza. Tutaj termin kontraktowy, zgodnie z aneksem, mija 24 sierpnia. Otwarcie miało natomiast nastąpić we wrześniu.