Właściciel betoniarni znajdującej się na terenie powstającej Stacji Techniczno-Postojowej Karolin na ostatnim, zachodnim odcinku II linii metra, przekazał miastu ostatnie grunty, które uniemożliwiały prowadzenie robót. To nie rozwiązuje jednak wszystkich problemów: miasto – które formalnie stało się właścicielem terenu i tym samym całego znajdującego się tutaj węzła betoniarskiego – musi coś zrobić teraz z przejętymi ruchomościami.
W listopadzie 2018 r. Metro Warszawskie podpisało umowę z konsorcjum firm Gülermak i Astaldi na realizację ostatniego, zachodniego odcinka II linii metra do stacji Karolin. Odcinek miał być gotowy jesienią 2022 r., ale inwestycja idzie opornie. Przez długi czas start prac opóźniało postępowanie środowiskowe i brak pozwoleń na budowę. Ostatnie pozwolenia wojewoda wydał dopiero w październiku 2022 r.
Prace wystartowały na początku 2023 r., ale wciąż nie w pełnym zakresie. Jednym z problemów było nieprzekazanie wykonawcy całości gruntów – w tym
przede wszystkim betoniarni znajdującej się na terenie przyszłej Stacji Techniczno-Postojowej. Ma ona kaskadowy wpływ na realizację całego odcinka.
Szczęśliwie wreszcie pojawiły się dobre wieści. – Betoniarnia przejęta, były właściciel dobrowolnie przekazał teren – mówi Tomasz Kunert, rzecznik prasowy ZTM. Dotychczasowemu właścicielowi wypłacono odszkodowanie.
Co dalej? – Zabezpieczyliśmy i wygrodziliśmy teren. Znajdują się tu elementy ruchomości i nieruchomości, które w dalszym ciągu uniemożliwiają prowadzenie prac – mówi Bartosz Sawicki, rzecznik prasowy wykonawcy, firmy Gülermak. Miasto, przejmując teren, stało się właścicielem całego węzła betoniarskiego – ten musi zostać usunięty, a grunty – zgodnie z prawem budowlanym – powinny być przekazane w stanie umożliwiającym prowadzenie robót. – To oczywista przeszkoda w realizacji kontraktu, nieleżąca po stronie generalnego wykonawcy, ani zamawiającego. Będzie to przedmiotem dalszych rozmów z zamawiającym – mówi Sawicki.
Zgodnie z harmonogramem wykonawca ma 36 miesięcy na realizację robót. Termin ten liczy się od momentu przekazania wszystkich gruntów. Jak więc nietrudno obliczyć, budowa ostatniego odcinka – jeśli wszystko będzie teraz przebiegało sprawnie – zakończy się najwcześniej jesienią 2026 r.