Do Warszawy przyjechał właśnie piąty pociąg Škoda Varsovia, który teraz przejdzie szereg testów. W tunelach I i II linii stołecznego metra jeżdżą już trzy nowe składy, a do końca listopada pasażerów będzie wozić kolejny. Zakup pociągów został dofinansowany ze środków unijnych.
W poniedziałek, 21 listopada, na teren Stacji Techniczno-Postojowej na Kabatach wjechał kolejny pociąg Škoda Varsovia. To już piąty skład z 37 zamówionych. Pociąg trafił na elektrowozownię, gdzie zostaną w nim zainstalowane urządzenia i elementy, które były zdemontowane na czas transportu. Następnie nowa Škoda przejdzie testy i odbiory, które są niezbędne, by mogła wozić pasażerów.
Pojazd sprawdzany będzie na torze prób na Stacji Techniczno-Postojowej na Kabatach, a także w tunelach – zarówno podczas nocnych przerw, jak i za dnia – w czasie normalnego ruchu pasażerskiego. Pracownicy Metra Warszawskiego i firmy Škoda Transportation przetestują m.in. system łączności z dyżurnymi ruchu. Sprawdzą też systemy hamowania oraz działanie drzwi. Wagony przeglądane są również pod kątem wyposażenia.
Umowa z firmą Škoda Transportation została podpisana w styczniu 2020 roku. Kontrakt został dofinansowany z europejskich funduszy. Koszt nowych składów to ponad 1,3 mld zł. Pierwszy pociąg z Czech
wyjechał na tory z podróżnymi 28 października, po uzyskaniu niezbędnych pozwoleń. Na razie pasażerów warszawskiego metra wożą trzy nowe Varsovie. Czwarta
ma wyjechać na tory do końca listopada. A jeszcze przed świętami producent planuje dostarczyć do stolicy Polski szósty skład. Ostatni z 37 zamówionych ma dotrzeć do Warszawy pod koniec 2023 roku.
Każdy pociąg – liczący 6 wagonów – ma długość niemal 120 m i może pomieścić do 1500 osób. Skład jest jednoprzestrzenny. Maksymalna prędkość nowych pojazdów wynosi 90 km/h. Varsovia dostosowana jest do przewozu osób z niepełnosprawnościami, wózków dziecięcych i rowerów. Została również wyposażona w monitoring oraz ekrany systemu informacji pasażerskiej.