Stacja Świętokrzyska na II linii wyróżnia się kosmicznie obudowanym szybem schodów ruchomych i wielką multimedialną galerią. Największe wrażenie robi jednak to, czego nie widać – nowoczesne systemy odpowiadające za bezpieczeństwo.
Świętokrzyska będzie centralną stacją warszawskiego metra – tutaj właśnie tłumy będą się przesiadać pomiędzy dwiema liniami. Tutaj zderzają się też dwa światy, obrazujące dwa zupełnie różne okresy i epoki – w nowej części stacji stosowane są już znacznie szlachetniejsze materiały.
Multimedia na antresoliDobudowaną antresolę wyróżniać będzie wielka multimedialna galeria. Na trzech ścianach umieszczono ogromne ekrany o wysokości 2,70 m i różnych długościach – 22,5, 29 i 31,7 m. Złożone są one z diod o wymiarach 6x6 mm. W tej chwili wyświetlają się zdjęcia z budowy poszczególnych stacji, docelowo powierzchnia cała ma być oddana sztuce. Przedstawiciele miasta zapewniają, że ekrany nie będą służyły jako nośnik reklamowy.
fot. WUStacja jest już właściwie gotowa. Zamontowane są biletomaty, nośniki reklamowe, bramki biletowe (zupełnie inne niż na pierwszej linii – ze szklanymi płatami zamiast kołowrotków). Trwają jeszcze drobne poprawki, uzupełnianie są tablice informacji pasażerskiej, pracownicy odrywają też folie ochronne z urządzeń. Odbywają się również testy wyposażenia – co chwilę lecą próbne komunikaty.
Żółty peronŚciany na antresoli i w przejściach wyłożone są czarnym bazaltem i mlecznymi panelami podświetlanymi od tyłu. Kolumny i sufity są wykończone betonem architektonicznym. Na suficie znajdują się chropowate pasy (z „barankiem”). Pełnią one funkcję użytkową – służą odpowiedniemu rozprowadzaniu dźwięków, w tym z Dźwiękowego Systemu Ostrzegania. To nie jedyny, z pozoru dekoracyjny element, który odgrywa istotną rolę techniczną – w kilku miejscach, np. wokół wylotu szybu schodów ruchomych na peronie, znajdują się szklane tafle. Służą poprawie wentylacji i w razie pojawienia się dymu mają ograniczać zadymianie innych części stacji.
Na peron prowadzą dwa szyby ze schodami ruchomymi. Obudowane są one półkulistą konstrukcją z mlecznych paneli, za którymi ukryte są nieregularnie rozmieszczone źródła światła. Nadaje to schodom ruchomym nieco kosmiczny charakter.
Na peronie znajdują się dwa rzędy kolumn o kielichowej budowie, co stanowi znak rozpoznawczy architekta Andrzeja Chołdzyńskiego. Na suficie zamontowane są podwieszane sufity w postaci aluminiowych żółtych kubików, układających się w delikatną falę. W tej barwie utrzymane są też panele zatorowe (emalia na blasze). W górnej części tych paneli umieszczone są grafiki Wojciecha Fangora z geometrycznie i barwnie przekształconą nazwą stacji.
Korytarz przesiadkowy na I linię znajduje się na zachodnim krańcu peronu. Różnicę poziomów pasażerowie mogą pokonać za pomocą schodów zwykłych i następnie ruchomych, albo bezpośrednio windą. Stacje I i II linii będą też połączone na poziomie antresoli.
Ewakuacja w ciągu 10 minutZastosowano tutaj nowoczesne systemy zabezpieczeń. Wzdłuż krawędzi peronu w równych odstępach umieszczone są kamery. Obraz z nich trafia bezpośrednio do kabiny maszynisty we wjeżdżającym pociągu, a także do pomieszczenia dyżurnego stacji. Wzdłuż całej trasy umieszczone są anteny radiowe i GSM – dzięki temu na II linii metra zapewniony będzie pełny sygnał telefonii komórkowej. W posadzce umieszczono pasy świetlne ostrzegające przed krawędzią peronu, a także podświetlane strzałki wskazujące kierunek ewakuacji.
fot. WU
Na wysokim poziomie są systemy przeciwpożarowe. System komputerowy steruje scenariuszami pożarowymi, odczytując i zbierając dane ze stacji (m.in. natężenie powietrza). Wentylatornie szlakowe i stacyjne mogą działać rewersyjnie, dzięki czemu stacja jest sprawnie oddymiana.
Na II linii wdrożono też system TETRA, dzięki czemu służby ratunkowe będą miały jeden dedykowany kanał komunikacji i wymiany informacji (na I linii „podłączają się” pod ziemią do kanału technicznego / utrzymaniowego służb metra). Stacja C-10 Rondo ONZ jest połączona kablem z Pałacem Kultury i Nauki, gdzie znajduje się nadajnik.
Zupełną nowością w skali Europy jest wykorzystywanie schodów ruchomych do ewakuacji pasażerów. Zazwyczaj w trybie ewakuacyjnym schody są unieruchamiane, tutaj nie będą stawać – wszystkie ciągi będą jechać do góry w celu zapewnienia sprawnego wywozu pasażerów. OTIS opracował to rozwiązanie specjalnie dla warszawskiego metra. Czas ewakuacji 3500 pasażerów z peronu II linii określony jest na 10 minut.
Oszczędna liniaZ technicznych aspektów obiecujące są wyniki z jazd próbnych Inspiro. Zapotrzebowanie na energię jest o 25% niższe niż w przypadku pociągów na I linii. Oprócz oczywiście właściwości samego pociągu i jego lżejszej konstrukcji przyczyniają się do tego system rekuperacji oraz zmieniona konstrukcja trzeciej szyny, w której wykorzystano aluminium. Innym elementem przyczyniającym się do zmniejszenia zużycia energii jest zastosowanie na większą skalę oświetlenia LED-owego.
W tej chwili
trwają odbiory wewnętrzne na pierwszym z obiektów centralnego odcinka II linii – na stacji C-10 Rondo ONZ. Następna w kolejności jest stacja C-9 Rondo Daszyńskiego. Jednocześnie trwają jazdy próbne pociągów Inspiro z pełnym obciążeniem.
fot. WU fot. WU fot. WU fot. WU
fot. WU fot. WU fot. WU fot. WU fot. WU fot. WU fot. WU Łącznik przesiadkowy, fot. WU Łącznik przesiadkowy, fot. WU Toalety publiczne, fot. WU Pomieszczenie dyżurnego stacji, fot. WU Wentylatornia, fot. WU Podstacja, fot. WU Podstacja, fot. WU